Niemieccy rolnicy rozpoczynają w poniedziałek tydzień protestów przeciwko rządowym planom zniesienia zasiłków, a pierwszego dnia spodziewane są blokady autostrad w wielu częściach kraju, w tym w Berlinie.
POLECAMY: Przewoźnicy blokujący granicę w Dorohusku wciąż otrzymują pogróżki od Ukraińców
W wielu miejscach protestów rolnicy zamierzają używać traktorów do blokowania ruchu drogowego. W Berlinie policja próbowała zażądać od rolników odblokowywania dróg co 30 minut, ale rolnicy odwołali się do sądu, który stanął po ich stronie i nakazał jedynie zezwolenie na przejazd policji i karetkom pogotowia.
Duże akcje spodziewane są w całym kraju: między innymi w Monachium, Hamburgu, Wiesbaden, Magdeburgu, Moguncji i Bremie. W Bawarii niektóre szkoły przejdą nawet na nauczanie zdalne z powodu protestów.
Władze obawiają się, że przedstawiciele skrajnie prawicowych środowisk politycznych będą próbowali wykorzystać protesty do własnych celów.
W grudniu rzecznik niemieckiego rządu Steffen Hebeestreit ogłosił plany zniesienia dopłat do oleju napędowego, co w obliczu kryzysu budżetowego przyniosłoby fiskusowi 440 mln euro. Rząd planował również zniesienie korzystnego opodatkowania pojazdów wykorzystywanych w leśnictwie i rolnictwie, co pozwoliłoby zaoszczędzić budżetowi kolejne 480 milionów.
Po ogłoszeniu tych planów w całych Niemczech odbyły się liczne protesty rolników. Szef Niemieckiego Związku Rolników, Joachim Rukwied, również ogłosił tygodniowy strajk od 8 stycznia.
W czwartek Hebeestreit powiedział, że niemiecki rząd będzie jedynie stopniowo obniżał te koszty, zamiast z dnia na dzień znieść dopłaty do oleju napędowego dla rolników.
W czwartek minister gospodarki i wicekanclerz Niemiec Robert Habeck wracał promem z wakacji w północnych Niemczech, ale tłum ponad 100 wściekłych rolników czekał na niego na molo Schlutzschild. Wicekanclerz zaproponował wysłanie kilku delegatów na rozmowy z demonstrantami, ale spotkał się z odmową. Niektórzy z demonstrantów próbowali przedostać się na prom, a policja użyła wobec nich gazu pieprzowego. Incydent został potępiony przez Hebeestreit i wielu prominentnych niemieckich polityków.
POLECAMY: Niemieccy rolnicy próbowali zablokować przybycie promu z Habeckiem