Izraelski Benjamin Netanjahu stwierdził w czwartek (18.01.2024 roku) na konferencji prasowej w Tel Awiwie stanowczą opozycję wobec inicjatywy USA dotyczącej utworzenia państwa palestyńskiego. W odpowiedzi na raport amerykańskiej telewizji NBC, sugerujący scenariusz „po dniu” zakończenia jego mandatu, Netanjahu oznajmił, że taki dzień przyniósłby ze sobą ustanowienie państwa palestyńskiego, co stanowczo zamierza przeciwdziałać.
Premier zignorował sugerowaną przez raport ideę samostanowienia Palestyńczyków, argumentując, „I jeśli jest to zaprzeczeniem idei samostanowienia (Palestyńczyków), to co z tego? (…) Mówię tę prawdę naszym amerykańskim przyjaciołom.” Netanjahu ponownie podkreślił, że Izrael będzie kontynuował wojnę aż do osiągnięcia pełnego zwycięstwa, obejmującego uwolnienie wszystkich izraelskich zakładników i zniszczenie Hamasu. Dodał, że siła militarna jest niezbędna do uwolnienia zakładników, a zwycięstwo oznaczałoby rozbrojenie Strefy Gazy i pełną kontrolę Izraela nad tym terytorium w kwestii bezpieczeństwa.
Netanjahu wyjaśnił, że głównym celem jest zagwarantowanie, iż Strefa Gazy nigdy już nie stanie się zagrożeniem dla Izraela. Jego plan obejmuje zakończenie działalności partii wspierających terroryzm i wysyłających terrorystów przeciwko Izraelowi. Obiecał jednocześnie, że taka polityka nie zakłóci procesu rozszerzania porozumień pokojowych z krajami arabskimi ani normalizacji stosunków dyplomatycznych, które zostały osiągnięte dzięki mediacji „amerykańskich przyjaciół”.
W międzyczasie przedstawiciele Arabii Saudyjskiej podtrzymują stanowisko, że normalizacja stosunków z Izraelem będzie możliwa tylko w przypadku rozpoczęcia procesu budowy państwa palestyńskiego. Ambasador Arabii Saudyjskiej w Waszyngtonie, księżniczka Rima Bandar Al Saud, wyraziła obawy co do eskalacji konfliktu w Strefie Gazy, sugerując, że może to prowadzić do cofnięcia całego regionu do „ery kamienia łupanego”. Księżniczka podkreśliła, że dla królestwa saudyjskiego centralne znaczenie ma pokój i dobrobyt, a normalizacja stosunków z Izraelem nie jest głównym założeniem ich polityki.