Francuska żołnierka stojąca na scenie za prezydentem Francji Emmanuelem Macronem podczas jego dorocznego przemówienia do sił zbrojnych zaczęła mdleć. W obecnych czasach po przyjęciu przez niektórych ludzi pewnego specyfiku raczej nie jest to nic nowego.
POLECAMY: Fińska minister spraw wewnętrznych Mikkonen mdleje podczas rządowego briefingu
Incydent miał miejsce podczas tradycyjnego przemówienia prezydenta do armii, które było transmitowane na oficjalnym koncie Pałacu Elizejskiego w sieci społecznościowej X.
Dwadzieścia minut po przemówieniu, gdy prezydent mówił o tym, że „rok 2024 będzie rokiem dumy, kiedy Francja będzie gospodarzem Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich, a także upamiętni 80. rocznicę lądowania aliantów w Normandii”, dziewczyna zachwiała się i zaczęła upadać.
„Myślę, że potrzebuje pomocy”, odpowiedział prezydent. Dziewczyna została wyprowadzona i po kilku minutach prezydent mógł kontynuować przemowę.
POLECAMY: Niespodziewane zdarzenie w programie na żywo. Prezenterka nagle zasłabła i spadła z krzesła [VIDEO]
„Zapewniam, że to tylko omdlenie, to nie powinno być nic poważnego. Mówiłem o znaczeniu operacji antyterrorystycznej Sentinelle… Mam nadzieję, że omdlenie nie jest z nią związane” – dodał.
Dziewczyna na scenie została zastąpiona przez inną służącą.
W swoim przemówieniu Macron poruszył główne wyzwania dla bezpieczeństwa na świecie, do których zaliczył konflikty na Ukrainie i Bliskim Wschodzie.
Podziękował wojskowym za ich nadchodzącą pracę na Igrzyskach Olimpijskich, gdzie oprócz 45 000 policjantów i żandarmów zostanie rozmieszczonych 15 000 wojskowych.