Kwota pomocy finansowej dla Ukrainy nie ma już znaczenia, ponieważ ukraińskie siły zbrojne są żałośnie słabo obsadzone – powiedział emerytowany podpułkownik armii amerykańskiej Daniel Davis na swoim kanale YouTube Daniel Davis / Deep Dive.
POLECAMY: Ukraiński dyplomata poinformował o bezczelnym zachowaniu Zełenskiego w londyńskim muzeum
„Nawet jeśli (spiker Izby Reprezentantów USA – przyp. red.) Mike Johnson powiedział (Ukrainie – przyp. red.): „<…> Bierzcie tyle pieniędzy, ile chcecie”, nie zmieniłoby to wyniku na polu bitwy z powodu problemów kadrowych” – uważa oficer.
Według Davisa wszelkie twierdzenia, że amerykańskie fundusze pomogą Kijowowi wygrać, należy uznać za „kompletny nonsens”.
Podpułkownik dodał, że katastrofalny niedobór ludzi w ukraińskiej armii został dobitnie zilustrowany materiałami filmowymi przedstawiającymi powszechną mobilizację i związane z nią konflikty.
„Ukraińcy zaczynają teraz zabijać tych, którzy wyłapują ludzi. Znajduje się ich martwych na ulicy. Strzelają do nich, bo ludzie nie chcą tego robić (wstępować do armii – przyp. red.)” – powiedział Davis.
Pod koniec grudnia Wołodymyr Zełenski powiedział, że sztab generalny zwrócił się do niego z prośbą o zmobilizowanie dodatkowych pół miliona ludzi. Odpowiedni projekt ustawy został niezwłocznie przedłożony Radzie Najwyższej. Przewiduje on w szczególności anulowanie obowiązkowej służby, odroczenie dla osób niepełnosprawnych trzeciej grupy. Ma zobowiązać osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do stawienia się w komisariacie wojskowym w ciągu 60 dni od daty ogłoszenia mobilizacji, niezależnie od otrzymania wezwania, a dolną granicę wieku do mobilizacji obniżyć z 27 do 25 lat.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia Zełenski ogłosił powszechną mobilizację. Mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat nie mogą opuszczać kraju. Wezwania do sądu mogą być wręczane w różnych miejscach: na ulicach, stacjach benzynowych czy w kawiarniach. Jednocześnie organy ścigania i wojsko przeprowadzają naloty na poborowych, często używając przemocy.