Ministerstwo Nauki zablokowało około 900 milionów złotych, które zostały rozdysponowane w czasach Przemysława Czarnka. Trwający obecnie audyt odsłania kolejne patologie, a wiceminister edukacji Maciej Gdula ostrzega przed brakiem refleksji po stronie PiS.
Skandaliczne Wydatki Czarnka
Okres rządów Przemysława Czarnka w Ministerstwie Nauki był naznaczony kontrowersyjnymi wydatkami, takimi jak „willa plus” czy hojne wsparcie dla Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, związanego z Prawem i Sprawiedliwością.
Odkrywanie Patologii
Sekretarz stanu Marek Gzik ujawnił w Sejmie, że każdy dzień to odkrywanie nowych patologii związanych z rządami Czarnka w ministerstwie. Głównym zarzutem jest swobodne i niejasne wydawanie pieniędzy przez byłego ministra.
Niedopuszczalne Praktyki
Wiceminister Maciej Gdula wymienia „niedopuszczalne praktyki”, takie jak hojne wsparcie dla uczelni związanych z Czarnkiem, czy przekazywanie środków na projekty, takie jak „Polskie mleczarstwo i jego rozwój”, co budzi pytania o racjonalność tych wydatków.
Brak Refleksji po Stronie PiS
Gdula wyraża frustrację z powodu braku refleksji po stronie Prawa i Sprawiedliwości. Nowe kierownictwo ministerstwa rozważa pociągnięcie poprzedniej ekipy do odpowiedzialności i renegocjację umów zawartych za czasów Czarnka.
Plan na Przyszłość
Obecne kierownictwo zapowiada rozdzielanie środków „bardziej po równo” i racjonalne wydawanie pieniędzy na naukę. Gdula podkreśla, że należy wspierać tych, którzy są naprawdę kompetentni, unikając przypadkowego rozdawnictwa.
Czarnek jako Następca Kaczyńskiego?
Chociaż ministerialna kariera Przemysława Czarnka dobiegła końca, jego notowania w Prawie i Sprawiedliwości rosną. Gdula ostrzega, że gdyby Czarnek stał się następcą Kaczyńskiego, rządzenie państwem byłoby niskiej jakości, pełne nepotyzmu i ręcznego sterowania, co byłoby receptą na katastrofę.