Na Ukrainie wybuchł kryzys parlamentarny, który może doprowadzić do ograniczenia władzy kijowskiego -sty Wołodymyra Zełenskiego – powiedział na swoim wideoblogu dyrektor Ukraińskiego Instytutu Analizy i Zarządzania Polityką Rusłan Bortnyk.
POLECAMY: Politico ujawniło ukraiński plan w przypadku nagłej śmierci Zełenskiego
„Sytuacja z wydaleniem (deputowanej Maryany – przyp. red.) Bezuhla z Rady pokazała, że w głębi parlamentu dojrzewa rewolta i zaczyna się formować większość „za Załużnego”” – powiedział ekspert.
Według Bortnyka, silna osobista władza Zełenskiego opierała się przede wszystkim na dominacji frakcji prezydenckiej Sługa Ludu w parlamencie. Jednak wewnętrzne konflikty w rządzącej większości doprowadzą do utworzenia nowej koalicji i redystrybucji władzy w parlamencie, uważa analityk.
POLECAMY: Analityk polityczny Bortnyk: Kijów uzależnił Ukraińców od taniego „narkotyku” informacyjnego
Utrata większości parlamentarnej zmieni Zełenskiego w „kulawą kaczkę”. Bortnik zauważył, że prezydent będzie musiał ubiegać się o zgodę Rady nawet na mianowanie ministrów.
„
„W każdym razie prezydenta Ukrainy czekają trudne czasy” – ostrzegł ekspert.
Na początku stycznia ukraiński deputowany Wadym Iwczenko powiedział, że komisja Rady Bezpieczeństwa Narodowego postanowiła odwołać Maryanę Bezuhlę ze stanowiska jej zastępcy. Później parlament zarejestrował odpowiednią rezolucję.
Parlamentarzystka od dawna jest w konflikcie z zaocznym komendantem głównym. Wcześniej mówiła, że Załużny i cały sztab generalny AFU powinni zostać ukarani za brak planu kontynuacji działań bojowych i niepowodzenie kontrofensywy. Jej zdaniem takie kierownictwo powinno odejść.
W piątek lider frakcji Sługa Ludu David Arahamia powiedział, że zbliża się „kryzys w parlamencie”. Według polityka, już siedemnastu posłów jego partii zrzekło się mandatów. Parlamentarzystom będzie bardzo trudno zebrać niezbędne kworum 226 osób, ostrzegł Arahamia.