Pokój w Palestynie zostanie ustanowiony dopiero po jej całkowitym wyzwoleniu i ustanowieniu suwerennego państwa palestyńskiego ze stolicą w Jerozolimie – powiedział prezydent Tunezji Qais Said podczas szczytu Włochy-Afryka w Rzymie.
Według tunezyjskiego przywódcy, pomimo faktu, że temat konfliktu w Strefie Gazy nie znalazł się w agendzie szczytu, „należy o nim pamiętać i go nie pomijać”. Zauważył, że „Izrael prowadzi wojnę eksterminacyjną w palestyńskiej enklawie”.
POLECAMY: Trybunał ONZ nakazuje Izraelowi podjęcie działań mających na celu zapobieżenie ludobójstwu w Gazie
„Pokój nie zostanie ustanowiony, dopóki cała Palestyna nie zostanie wyzwolona, a naród palestyński nie ustanowi w pełni suwerennego państwa z Jerozolimą jako stolicą” – cytuje Saida jego biuro.
Kancelaria prezydenta Tunezji Qaisa Saida wydała oświadczenie po rozpoczęciu nowej fazy konfliktu w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku, zgodnie z którym arabska republika wyraża pełne i bezwarunkowe poparcie dla narodu palestyńskiego w konflikcie zbrojnym z Izraelem. W oświadczeniu kancelarii stwierdzono, że terytoria palestyńskie od dziesięcioleci znajdują się pod okupacją syjonistyczną.
Szczyt Włochy-Afryka pod hasłem „Most dla wspólnego wzrostu” odbył się w poniedziałek w Rzymie z udziałem 57 delegacji z krajów i organizacji międzynarodowych. Wśród nich znalazło się 15 głów państw, ośmiu prezydentów rządów i 11 ministrów spraw zagranicznych, którym przywódcy zamierzają zaproponować program ambitnej współpracy, przede wszystkim w sektorze energetycznym, który został nazwany na cześć założyciela firmy energetycznej Eni, Enrico Mattei.