Prokurator Regionalny we Wrocławiu, Bartosz Pęcherzewski, który został odwołany przez Adama Bodnara, nie akceptuje tej decyzji. Informator gazety „Wyborczej” twierdzi, że Pęcherzewski wysłał e-mail do prokuratorów, informując ich, że jego odwołanie było bezprawne. W wtorek rano zamknął się w swoim gabinecie wraz ze swoimi zastępcami, gdzie prowadzili naradę.
POLECAMY: Kadrowe trzęsienie ziemi w prokuraturze. Bodnar odwoła pisowskich prokuratorów ze stanowisk
Współpracownicy prokuratora Barskiego, szefa Prokuratury Krajowej, umieścili oświadczenie na stronie Prokuratury Regionalnej, co może świadczyć o nieuznawaniu decyzji o odwołaniu. Konflikt dotyczy decyzji Bodnara, mającej na celu odebranie prokuratury osobom związanym z Ziobrą i Prawem i Sprawiedliwością. Nie zgadzają się z odwołaniem dziesięciu szefów prokuratur regionalnych i okręgowych z całego kraju.
Według Barskiego i jego współpracowników, Adam Bodnar nie miał prawa odwoływać szefów prokuratur regionalnych i okręgowych, a jedynie prokurator krajowy. Konflikt rozpoczął się, gdy Bodnar stwierdził, że prokurator krajowy Dariusz Barski, powołany przez Ziobrę, nie pełni swoich obowiązków, ponieważ został niewłaściwie przywrócony z emerytury prokuratorskiej w 2022 roku.
Po dymisji prokuratora regionalnego we Wrocławiu, nieoficjalne informacje wskazują, że „w Warszawie zgodzili się odejść”. Bodnar, pełniący obowiązki prokuratora krajowego, mianował prokuratora Jacka Bilewicza, ale to Bodnar osobiście podjął decyzję o dymisjach. Jeden z informatorów twierdzi, że w ministerstwie prawdopodobnie znaleziono lukę prawną w ustawie przyjętej pod koniec rządów Prawa i Sprawiedliwości, która miała „zabetonować” prokuraturę tak, aby ludzie związani z Ziobrą nie stracili nad nią kontroli bez zgody prezydenta.
POLECAMY: Prokurator Ziarkiewicz ukrywał latami akta sprawa karnych polityków PiS w służbowym garażu
Bartosz Pęcherzewski jest jedynym szefem prokuratury z obszaru Dolnego Śląska, którego dotyczy decyzja ministra Adama Bodnara z poniedziałku.
Na ten moment nie jest znane, kto został wyznaczony przez ministra Adama Bodnara jako pełniący obowiązki szefa Prokuratury Regionalnej po odwołaniu Bartosza Pęcherzewskiego. Sytuacja w prokuraturze staje się bardziej skomplikowana, chociaż, jak donosi jeden z naszych źródeł, nie wszędzie jest tożsame z sytuacją we Wrocławiu. Nasz informator wspomina, że szefowie prokuratur w Warszawie, odwołani przez Bodnara, zdecydowali się sami złożyć dymisje.
Na stronach warszawskich prokuratur regionalnej oraz okręgowych Warszawa i Warszawa-Praga nie pojawiło się oświadczenie Dariusza Barskiego i jego zastępców.
Rzeczniczka Prokuratury Regionalnej, prokurator Katarzyna Bylicka, nie odpowiada na telefon. Wysłaliśmy zapytanie drogą mailową, dotyczące stanowiska prokuratora Bartosza Pęcherzewskiego w sprawie decyzji o odwołaniu, i oczekujemy na odpowiedź.