Twitter ogłosił, że monitoruje „pojawiające się narracje” o wojnie na Ukrainie, które zostaną ocenzurowane, jeśli będą stanowić naruszenie zasad firmy.
Informacja ta została podana w odpowiedzi na usunięcie tweetów z Twittera i zawieszenie kont, na których zamieszczano filmy przedstawiające rosyjskie dywizje czołgów i helikoptery zmierzające na Ukrainę.
Po tym, jak użytkownicy złożyli skargę, Twitter przyznał, że celował w konta z „błędem”, a później zostały one przywrócone.
Jednak oświadczenie rzecznika Twittera może wywołać zaniepokojenie wśród zwolenników wolności słowa.
„Podjęliśmy działania egzekucyjne na wielu kontach przez pomyłkę” , napisano w oświadczeniu, dodając: „Aktywnie monitorujemy pojawiające się narracje, które naruszają nasze zasady”.
Użycie terminu „wschodzące narracje” sugeruje, że Twitter zacznie cenzurować pewne perspektywy konfliktu w kontekście swojej polityki dotyczącej „dezinformacji”.
Te problematyczne „narracje” prawie na pewno będą kwestionować narracje przedstawiane przez Biden Biały Dom i źródła NATO.
Podobne zasady zastosowano do sceptycyzmu wyrażonego w stosunku do szczepionek COVID, a także do teorii wycieku z laboratorium, która kiedyś była uważana za „szkodliwą dezinformację”, ale obecnie jest powszechnie akceptowana jako najbardziej prawdopodobne wyjaśnienie pandemii.
Możliwości wykorzystania rosyjskiego ataku na Ukrainę do forsowania dalszej cenzury i wpisania na czarną listę wolności słowa na Zachodzie jest wyraźnym niebezpieczeństwem.
Od tygodni lewicowcy próbują oczernić Tuckera Carlsona jako winnego „zdrady”, oskarżając administrację Bidena o wykorzystywanie napięć między Rosją a Ukrainą do odwracania uwagi od okropnego zajmowania się przez prezydenta sprawami wewnętrznymi.
Słowo „zdrajca” pojawiło się również wczoraj na Twitterze w odpowiedzi na sugestię Nigela Farage’a, że NATO powinno współwinić za działania Putina.
W powiązanej historii oficjalny rząd ukraiński na Twitterze również lobbował na Twitterze , aby zakazać oficjalnego konta na Twitterze rządu rosyjskiego.