Janusz Kowalski zamieścił obszerny wpis na swoim profilu na platformie X, reagując na publikację Piotra Müllera, byłego rzecznika rządu Mateusza Morawieckiego.
POLECAMY: Kowalski odleciał! Jego zdaniem KGW skupiają się na przeciwdziałaniu przestępczości
W swoim poście, Müller utrzymuje, że to dzięki byłemu premierowi Morawieckiemu Unia Europejska zrezygnowała z planów centralizacji oraz wprowadzenia nowych podatków. Dodatkowo, twierdzi, że Morawiecki jest odpowiedzialny za wynegocjowanie dużego budżetu dla Polski.
POLECAMY: Kredkowy poseł Janusz Kowalski ponownie stał się gwiazdą wiejskiej potańcówki
Janusz Kowalski, były wiceminister rolnictwa, nie zgadza się z tymi twierdzeniami. W obszernym wpisie opublikowanym w sobotnie przedpołudnie, punktuje niemal każdą tezę zawartą w publikacji Müllera, wyrażając swoje odmienne stanowisko w sprawie działań byłego premiera Morawieckiego. Różnice zdań między oboma politykami stają się zauważalne, a Kowalski stawia się w opozycji do przedstawionych przez Müllera argumentów.
– W grudniu 2019 r. Mateusz Morawiecki zgodził się na niemiecki plan dla UE pod nazwą Green Deal. Jednoosobowo. Rząd nigdy nie dał na to przyzwolenia — napisał Kowalski.
Następnie dodał, że był to „niemiecki plan, który okazał się szkodliwy dla Polski”, który skutkował m.in. zakończeniem budowy bloku węglowego w Ostrołęce. Kowalski podkreśla, że kolejnym błędem było wpisanie planu Green Deal w wieloletnie ramy budżetowe Unii Europejskiej.
– UE była finansowana tylko ze składek członkowskich, a M. Morawiecki zredukował suwerenność Polski w wymiarze instytucjonalnym i ekonomicznym realizując plan Angeli Merkel wyposażenia UE w swoje własne podatki. Nie do obrony! – kontynuował w swoim wpisie Kowalski.
TO wina Morawieckiego?
W opinii byłego ministra rolnictwa „Mateusz Morawiecki doprowadził do obniżenia pozycji Polski w UE redukując polską suwerenność i zgadzając się na wszystkie propozycje Berlina”
Janusz Kowalski zdaje się wzorować na polskim przysłowiu „Mądry Polak po szkodzie”. Zastanawiające, że obecnie polityk wydaje się bardziej zaangażowany w sprawy państwowe niż za czasów „swojej świetności”. Niestety, na pobudkę już chyba trochę za późno.
– Przegraliśmy jako Polska w latach 2019-2023 w UE więcej niż można byłoby przegrać. Przez to PiS przegrał wybory, a dziś Ci co oddawali suwerenność udają, że jej teraz bronią – zakończył swój wpis członek Suwerennej Polski