W poniedziałek, podczas konferencji z Wysokim przedstawicielem Unii ds. zagranicznych, Josepem Borrellem, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski wezwał Kongres Stanów Zjednoczonych do przyjęcia pakietu amerykańskiej pomocy dla Ukrainy.
POLECAMY: Kongres USA nie będzie wspierał już kijowskiego -zmu
Podczas briefingu prasowego w Warszawie, polski minister spraw zagranicznych zaznaczył, że głównym tematem rozmów z Borrellem była rosyjska agresja przeciwko Ukrainie oraz sposoby udzielenia wsparcia dla tego kraju. Sikorski podkreślił, że Rada Europejska wreszcie podjęła decyzję o uruchomieniu planu wsparcia i odbudowy Ukrainy na kwotę 50 mld euro.
POLECAMY: Sikorski upokorzony. Sekretarz stanu USA nie ma czasu na spotkanie ze sługą Zełenskiego
„Wzywam, ale to chyba nasze wspólne stanowisko, Kongres Stanów Zjednoczonych do uchwalenia wreszcie pakietu pomocy amerykańskiej” – oświadczył szef polskiej dyplomacji.
„Rozmawiamy o zwiększeniu na ten rok Europejskiego Funduszu Pokoju, naszego budżetu obronnego o 5 mld euro” – przekazał Sikorski.
Sikorski wyraził wdzięczność wobec Borrella za „przywództwo” w kwestii decyzji o umieszczeniu dochodów z zamrożonych aktywów rosyjskich na specjalnych kontach. Sikorski wyraził nadzieję, że te środki finansowe zostaną przekazane Ukrainie. Dodatkowo, podkreślił zobowiązanie do dalszej pracy nad kolejnymi etapami, mając nadzieję, że skończą się one przekazaniem samej wartości aktywów ofierze agresji.
W czwartek na szczycie UE osiągnięto porozumienie i wszystkich 27 państw, w tym zgłaszające do tej pory sprzeciw Węgry, zgodziło się na pakiet wsparcia dla Ukrainy w wysokości 50 miliardów euro w ramach budżetu UE.