Kancelaria Sejmu dokładnie przeanalizuje sprawę, aby ustalić, czy doszło do naruszenia nietykalności cielesnej strażników marszałkowskich – poinformował dyrektor generalny gabinetu marszałka Sejmu, Stanisław Zakroczymski. W środę grupa posłów z Prawa i Sprawiedliwości próbowała wprowadzić do budynku Sejmu ułaskawionych kryminalistów, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, jednak Straż Marszałkowska uniemożliwiła im to działanie. Przypominamy, ze PiS nadal uważa, ze obaj skazani prawomocnym wyrokiem karnym a później ułaskawieni przez Dudę są posłami. Informacja o podjęciu działań prawnych przeciwko szturmowcom naruszającym nietykalność cielesną funkcjonariuszy Straży Marszałkowskiej został również potwierdzona przez marszałka Hołownię.
Kancelaria Sejmu: sprawdzamy, czy politycy PiS nie naruszyli nietykalności cielesnej strażników
Kancelaria Sejmu będzie „bardzo wnikliwie analizowała każdy przypadek, w którym mogło dojść do naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych, którymi są strażnicy marszałkowscy” – powiedział w TVN 24 dyrektor generalny gabinetu marszałka Sejmu Stanisław Zakroczymski.
„Ze strony pana prezesa Kaczyńskiego i licznych polityków PiS wielokrotnie słyszeliśmy +murem za polskim mundurem+. Pan marszałek (Szymon Hołownia – red.) będzie twardo egzekwował uprawnienia i nietykalność osobistą funkcjonariuszy, którzy dzisiaj wzorowo, bez żadnej agresji, bez żadnej prowokacji z ich strony chronili porządek publiczny na terenie Kancelarii Sejmu, czyli wykonywali dokładnie to, do czego są zobowiązani na mocy Ustawy o Straży Marszałkowskiej, nota bene uchwalonej za czasów rządów PiS i regulaminu Sejmu” – powiedział dyrektor Zakroczymski.
POLECAMY: Szturm na Sejm zakończył się kapitulacją Kaczyńskiego i dwóch ułaskawionych kryminalistów
Kamiński i Wąsik próbowali sforsować bramy Sejmu
W środę, przed rozpoczęciem trzydniowego posiedzenia Sejmu, grupa posłów z Prawa i Sprawiedliwości próbowała wprowadzić byłych szefów CBA, Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, którzy nie uznają wygaśnięcia ich mandatów poselskich. Zamierzali wziąć udział w obradach, jednak Straż Marszałkowska uniemożliwiła im wejście do budynku.
Na pytanie o to, czy obecni funkcjonariusze Straży Marszałkowskiej to ci sami, którzy pełnili tę funkcję w poprzedniej kadencji Sejmu, dyrektor generalny gabinetu marszałka Sejmu, Stanisław Zakroczymski, odpowiedział, że marszałek Hołownia podkreśla, iż nie ma funkcjonariuszy związanych z PiS ani z żadną inną partią polityczną. Są to według niego funkcjonariusze reprezentujący Rzeczpospolitą.
„Pan komendant Michał Sadoń pozostaje na stanowisku. Jest pełna współpraca. Straż Marszałkowska wykonuje zgodnie z Ustawą, zgodnie z regulaminem Sejmu, polecenia marszałka Sejmu w zakresie utrzymania porządku na terenie Sejmu” – podkreślił.
Straż Marszałkowska jest jednostką w umundurowaniu, działającą pod nadzorem marszałka Sejmu, mającą za zadanie zabezpieczać Sejm i Senat. Liczy ona ponad 200 członków, a na jej czele stoi komendant, który, podobnie jak jego zastępca, jest powoływany i odwoływany przez szefa Kancelarii Sejmu.
Przypominamy, że zgodnie z art. 222 § 1 k.k. za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego grozi kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.