Wydany przez prezydenta państwa-agresora Władimira Putina rozkaz postawienia w stan gotowości rosyjskiej siły odstraszania, w tym broni jądrowej, jest niedopuszczalną eskalacją. Stany Zjednoczone zareagują najsilniej.
O tym stwierdziła ambasador USA przy ONZ Linda Thomas-Greenfield, donosi Reuters. Podkreśliła, że prezydent Putin nadal eskaluje tę wojnę w sposób całkowicie nie do przyjęcia.
„Musimy nadal go powstrzymywać w możliwie najmocniejszy sposób” – powiedziała.
Po porażkach na Ukrainie Putin nakazał przeniesienie Sił Strategicznego Odstraszania Sił Zbrojnych Rosji do „reżimu specjalnego obowiązku bojowego” . Obejmuje to między innymi broń jądrową.
„Wysocy urzędnicy czołowych państw NATO dopuszczają agresywne wypowiedzi przeciwko naszemu krajowi. Dlatego nakazuję ministrowi obrony i szefowi Sztabu Generalnego przeniesienie Sił Odstraszania Armii Rosyjskiej do specjalnego trybu służby bojowej” – rozkazał Putin podczas spotkanie z Gerasimovem i Shoigu.
Prokurator Generalny Ukrainy Irina Venediktova zwróciła się do obywateli Rosji, ostrzegając, że zbrodnie wojenne nie mają przedawnienia. Według niej, jeśli nie powstrzymają wojny rozpoczętej przez Kreml, będą jego wspólnikami i wspólnikami.