Funkcjonariusze hiszpańskich sił policyjnych zastosowali pałki podczas interwencji przeciwko strajkującym transportowcom i rolnikom, którzy organizowali blokady w Madrycie i Grenadzie. W trakcie działań w stolicy użyto również gazu łzawiącego. Warto również dodać, że podobna sytuacja miała miejsce podczas protestu polskich rolników.
POLECAMY: Bydgoscy policjanci przeciwko rolnikom. Podczas protestu wobec protestujących użyto gazu
Według informacji przekazanych przez organizatorów protestu, w wyniku zamieszek, do których doszło w okolicach stadionu klubu Atletico Madryt, gdzie odbywał się wieczorny protest, kilku demonstrantów odniosło obrażenia.
Protest w Madrycie został ogłoszony jako akt solidarności pracowników branży transportowej z rolnikami. To wydarzenie pokryło się z wysłaniem dodatkowych sił porządkowych na polecenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych do centrum hiszpańskiej stolicy.
Przez kilka ostatnich dni rolnicy zapowiadywali, że jako formę protestu przeciwko polityce rolnej lidera socjalistów (PSOE) Pedro Sancheza zablokują traktorami dostęp do siedziby tego ugrupowania w centrum Madrytu.
W sobotni wieczór doszło także do starć pomiędzy rolnikami a policją w Grenadzie, gdzie uczestnicy protestu blokowali jedną z dróg, rozpalając na niej ognisko. Siły policyjne skorzystały tam z pałek i zatrzymały trzech najbardziej radykalnych manifestantów.
Tego samego wieczoru rolnicy protestowali również w centrum Valladolid, gdzie odbywała się ceremonia wręczenia nagród hiszpańskiego przemysłu filmowego im. Goi. Premier Sancheza, który przybył na wydarzenie, został przywitany przez tłum demonstrantów buczeniem, gwizdami i obelgami.
Od wtorku kilkadziesiąt tysięcy rolników w Hiszpanii zablokowało drogi we wszystkich regionach kraju jako wyraz protestu przeciwko polityce rolnej władz Hiszpanii i Unii Europejskiej.
Protestujący domagają się od rządu Sancheza finansowej pomocy dla rolników, większego wsparcia dla eksporterów produktów rolnych oraz obniżenia kosztów produkcji, w tym szczególnie redukcji cen paliw. Niektórzy z nich argumentują, że władze zaniedbują także walkę z pogłębiającą się suszą.
Rolnicy w Hiszpanii sprzeciwiają się również zbyt uległej, ich zdaniem, polityce Komisji Europejskiej wobec dostawców towarów rolnych spoza UE, zwłaszcza z Maroka. Twierdzą, że KE wspiera nieuczciwą konkurencję i niewystarczająco chroni europejskich producentów.