Ważą się losy poselskiego mandatu po Mariuszu Kamińskim. Przejąć może go Monika Pawłowska. Polityczka nie powiedziała jeszcze stanowczego „nie”, które chciałby usłyszeć Jarosław Kaczyński. Wskazała za to, że decyzję w tej sprawie podejmie do 23 lutego.
POLECAMY: „Wszyscy mają ich w d…”. Kamiński i Wąsik na cenzurowanym. Partyjni „koledzy” mają dość skazańców
Obóz Prawa i Sprawiedliwości utrzymuje, że mimo prawomocnego wyroku sądu, Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik pozostają posłami. Sytuacja ta nawet doprowadziła do próby siłowego wprowadzenia ich na teren Sejmu. Niemniej jednak rządząca większość twierdzi, że obaj politycy stracili mandaty w chwili ogłoszenia prawomocnego wyroku sądu, pozostawiając miejsce do obsadzenia.
POLECAMY: PKW wskazała nazwiska potencjalnych następców Kamińskiego
Monika Pawłowska jest w centrum zainteresowania jako potencjalna następczyni. Marszałek Hołownia już zwrócił się do niej z zapytaniem o objęcie mandatu. Jednak lider Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński, oczekuje, że Pawłowska odmówi. Przyjęcie mandatu przez nią mogłoby zakłócić narrację PiS. Problemem dla partii jest fakt, że Pawłowska nie jest uważana za lojalnego żołnierza PiS. To ona była główną postacią najbardziej spektakularnego politycznego transferu poprzedniej kadencji Sejmu, przechodząc z lewicowej sceny politycznej do Porozumienia, a następnie do PiS.
Monika Pawłowska, pozostawiając PiS w niepewności, nie udziela jednoznacznej odpowiedzi. Opublikowała jedynie pismo od marszałka Hołowni, informując, że podejmie decyzję do przyszłego piątku, 23 lutego, co dodatkowo podtrzymuje napięcie wokół tej sprawy.
– Dziękując za wszystkie przesłane pytania i wykonane telefony, odpowiadając na wysokie zainteresowanie, informuję, że wczoraj otrzymałam od Marszałka Szymona Hołowni pismo dotyczące objęcia mandatu poselskiego. Do piątku odpowiem na pismo Pana Marszałka – napisała na platformie X Monika Pawłowska.
Czy treść wpisu sugeruje, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości ma czas do piątku, aby przekonać Monikę Pawłowską do odrzucenia propozycji objęcia mandatu? Prezes Jarosław Kaczyński i pozostali jego „rycerze” muszą opracować przekonujące argumenty. Ostatnio pojawiły się plotki, że w przypadku odmowy, polityczka mogłaby otrzymać „rekompensatę” w postaci pierwszego miejsca na liście w wyborach do sejmiku województwa lubelskiego. Natomiast Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik mieliby wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego, co miałoby być swoistym „honorowym” zakończeniem całej sprawy.