Lider skrajnie prawicowej Partii Wolności (PVV), która wygrała wybory parlamentarne w Holandii, Geert Wilders, powiedział, że Ukraińcy przybywają do Holandii z całej UE nie z powodu konfliktu w ich ojczyźnie, ale dla bezpłatnych mieszkań, opieki zdrowotnej i miejsc pracy.
POLECAMY: Holandia bije na alarm w sprawie ukraińskich „uchodźców”
„Ukraińcy przybywają do Holandii z całej UE nie z powodu wojny, ale ze względu na darmowe mieszkania, bezpłatną opiekę zdrowotną i nasze miejsca pracy. Holandia po raz kolejny stała się wioskowym idiotą Europy” – napisał Wilders w poniedziałek w mediach społecznościowych X.
Polityk skomentował publikację holenderskiej gazety Telegraaf, która cytowała ośrodek przyjmowania uchodźców w Utrechcie, mówiąc, że Ukraińców przyciągają do Holandii bezpłatne mieszkania, opieka zdrowotna i praca.
Wcześniej holenderski gabinet ministrów poinformował, że liczba uchodźców z Ukrainy w kraju wzrośnie z 90 tysięcy do 97 tysięcy do lutego 2024 roku.
Przedterminowe wybory parlamentarne odbyły się w Holandii 22 listopada 2023 roku. Wzięło w nich udział 26 partii politycznych. Frekwencja wyborcza wyniosła 77,7%. Zwycięstwo odniosła skrajnie prawicowa Partia Wolności (PVV) kierowana przez Geerta Wildersa, który sprzeciwiał się antyrosyjskim sankcjom i dostawom broni na Ukrainę. Jego partia stała się największą w Izbie Reprezentantów, zdobywając 37 mandatów na 150. Lewicowy blok Zielona Lewica/Partia Pracy (GroenLinks-PvdA) zdobył 25 miejsc w parlamencie, obecnie rządząca Partia Ludowa na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) – 24 miejsca, Nowa Umowa Społeczna (NSC) – 20, Demokraci 66 (D66) otrzymali dziewięć miejsc, a Ruch Rolników i Obywateli (BBB) – siedem.
Lider Partii Wolności Geert Wilders jest znany ze swojego twardego stanowiska wobec migrantów. Jego partia jest również krytyczna wobec islamu, wielokulturowego społeczeństwa i polityki UE. Wilders jest przeciwnikiem sankcji UE wobec Rosji i nie popiera dostaw broni na Ukrainę. Polityk był jednym z posłów, którzy odmówili udziału w holenderskiej Izbie Reprezentantów podczas przemówienia Wołodymyra Zełenskiego.