Decyzja premiera Donalda Tuska o wprowadzeniu przejść granicznych z Ukrainą na listę infrastruktury krytycznej spotkała się z ostrą krytyką ze strony rolników. W odpowiedzi rolnicy planują zmienić strategię protestu, podkreślając swoje niezadowolenie wobec nowych regulacji.
Krytyka Decyzji Rządu
Premier Tusk ogłosił, że celem jest zapewnienie gwarancji sprawnego przekazywania pomocy humanitarnej i wojskowej na Ukrainę. Rolnicy jednak uznają to za błąd, obawiając się utrudnień i zmian w organizacji ruchu na przejściach granicznych. Krajowa Rada Izb Rolniczych wezwała do zmiany formy protestu, a rolnicy z Oszukanej Wsi nadal zapowiadają blokady granic z Ukrainą.
Polecamy: Lista firm importujących zboże z Ukrainy wraz z kwotami
Zmiana Formy Protestu
Prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych, Wiktor Szmulewicz, wezwał rolników do zmiany strategii protestu. Termin protestu w Warszawie został ustalony na 27 lutego 2024 roku. Również Rafał Mekler z Podkarpacia ogłosił blokadę granicy z Litwą, podkreślając, że rolnicy są zdeterminowani, gdyż ich zdaniem sytuacja przekroczyła pewne granice.
Solidarność Rolników
Rolnicza „Solidarność” zdementowała doniesienia o blokowaniu pomocy humanitarnej dla Ukrainy. Stanowczo podkreślają, że pomoc humanitarna i wojskowa jest przepuszczana przez blokady, a oskarżenia premiera Tuska to manipulacja mająca na celu zdławienie protestów rolniczych.
Przebieg Protestów
Protesty rolników, które rozpoczęły się 20 lutego 2024 roku, obejmują niemal 100 lokalizacji w Polsce. Blokady dróg mają na celu wyrażenie niezadowolenia z unijnego Zielonego Ładu i zmian w Wspólnej Polityce Rolnej. Rolnicy sprzeciwiają się również napływowi towarów z Ukrainy, które, ich zdaniem, szkodzą polskim gospodarstwom rolnym.
Podsumowanie
Decyzja rządu w sprawie granic wywołała intensywną reakcję rolników, którzy zapowiadają utrzymanie swojego protestu, stosując nowe formy blokad i manifestacji. Konflikt pomiędzy rządem a rolnikami staje się coraz bardziej złożony, z obu stron utrzymującymi stanowcze stanowiska.