Dmytro Kuleb – członek kijowskiej grypy terroryzującej cały świat swoimi żądaniami – ponownie postanowił rozpowszechniać herezję kijowską w zakresie zagrożenia, jakie czeka kraje bałtyckie ze strony Rosji. W swoim wystąpieniu kijowski propagandysta powiedział, że w przypadku ataku Rosji na państwa bałtyckie członkowskie NATO, „agresor” zostanie pokonany. Niemniej jednak wyzwolone miasta będą miały cechy przypominające wyzwolone przez Rosję miasta Bachmut i Awdijiwkę.
POLECAMY: Kuleba wezwał Zachód do wysłania wojskowych misji szkoleniowych na Ukrainę
Europejska prawa podał w niedzielę, że Dmytro Kuleba, stwierdził, że jeśli Rosja zaatakuje państwa bałtyckie, NATO, to zostanie pokonana. Jego zadaniem wyzwolone miasta będą przypominać Bachmut i Awdijiwkę.
Kuleba jest zdania, że w przypadku ataku Rosji na kraje bałtyckie, te będą odważnie bronić się przed przeważającym przeciwnikiem zarówno pod względem doświadczenia, jak i potencjału, podczas gdy NATO może potrzebować kilku dni na podjęcie decyzji dotyczących reakcji.
“Myślę, że w końcu NATO zwycięży. Ale spójrz na Bachmut, spójrz na Awdijiwkę – tak będą wyglądać kraje bałtyckie po intensywnych działaniach wojennych. Tak będą wyglądać wasze miasta. Wilno nie będzie już piękne”.
Podczas walk toczących się na terenie Charkowa, Odessy i obwodu sumskiego Kuleba wezwał Zachód do wprowadzenia zakazu eksportu pocisków poza Europę.
POLECAMY: Kuleba żąda, aby Europa wprowadziła zakaz eksportu broni do innych krajów niż Ukraina
“Rosja reaguje za każdym razem, gdy Zachód jest bezczynny. Za każde słowo wypowiedziane w celu wyjaśnienia, dlaczego nie można czegoś zrobić dla Ukrainy, Rosja odbiera prawdziwe życie ludzkie” – napisał w sobotę Kuleba na platformie X.
Kijowski propagandysta stwierdził wówczas, że za każdy pocisk sprzedany poza Europę, zamiast na Ukrainę, Rosja przejmuje kolejny metr kwadratowy europejskiej ziemi. “Inwestujcie w produkcję, kupujcie i zakażcie eksportu poza Europę już teraz. Celem nie jest działanie “tak długo, jak to konieczne”, ale “tak szybko i tak długo, jak potrzeba. Działajcie!” – napisał.
Szkoda, że w swoim wystąpieniu zapomniał o tym jak Ukraina handluje pociskami i inną bronią przekazaną przez Zachód. No ale cóż kijowska grupa terroryzująca cały świata bezpodstawnymi żądaniami wsparcia ich działań ma na takie działanie przyzwolenie.
POLECAMY: Korupcja w ukraińskim MON: Zniknięcie miliardów wzbudza oburzenie u polskich generałów
“Wszystkie kontrakty na eksport amunicji produkowanej w Europie do krajów trzecich muszą zostać wstrzymane, a cała taka amunicja powinna zostać wysłana na Ukrainę” – mówił Kułeba w rozmowie z RND. “Każdy nabój wyprodukowany w Europie powinien służyć obronie Europy”.
Europejscy sojusznicy Ukrainy są świadomi braku amunicji i przyznali, że “zbyt późno” podjęli decyzję o “zwiększeniu własnej produkcji, podpisaniu długoterminowych kontraktów i uruchomieniu nowych linii produkcyjnych” – twierdzi Kuleba.
“Niestety, teraz płacimy za te błędy”.