Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podjął decyzję o zawieszeniu prezesów okręgu olsztyńskiego, w tym dotychczasowego neoprezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, Michała Lasoty, oraz neoprezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie i członka KRS, Macieja Nawackiego. Zawieszeni zostali też neoprezesi sądów rejonowych w innych miejscowościach na Warmii.
Maciej Nawacki i Michał Lasota są uznawani za najbardziej zaangażowanych współpracowników ministra Ziobry, symbolizujących niekorzystne zmiany w polskich sądach. Zasłynęli m.in. ze zdjęcia Nawackiego publicznie niszczącego uchwały olsztyńskich sędziów w obronie zasad państwa prawa. Obydwaj muszą teraz liczyć się z konsekwencjami za podejmowane decyzje w minionych latach – Nawacki za blokowanie sędziego Juszczyszyna, a Lasota za udział w masowych represjach wobec sędziów.
POLECAMY: Bodnar rozbija krakowski „układ zamknięty” na terenie małopolskich sądów
Procedurę odwołania ich ze stanowisk minister sprawiedliwości Adam Bodnar rozpoczął 11 marca 2024 roku. Maciej Nawacki traci funkcję prezesa Sądu Rejonowego w Olsztynie, a minister rozpoczął również odwoływanie wiceprezesów tego sądu oraz neosędziów Tomasza Koszewskiego i Adama Jaroczyńskiego.
Michał Lasota zostaje pozbawiony stanowiska prezesa Sądu Okręgowego w Olsztynie, a wraz z nim minister Bodnar rozpoczyna procedurę odwoływania wiceprezesów tego sądu oraz neosędziów Tomasza Kosakowskiego i Marcina Czapskiego.
POLECAMY: Finansowe eldorado w neo-KRS. Dagmara Pawełczyk-Woicka przoduje na liście wynagrodzeń
Oprócz nich wszczęto też procedurę odwołania:
- prezesa Sądu Rejonowego w Bartoszycach, neosędziego Mirosława Skowyry,
- prezesa Sądu Rejonowego w Kętrzynie, neosędziego Tomasza Cichockiego,
- prezesa Sądu Rejonowego w Biskupcu, neosędziego Tomasza Turkowskiego.
Teraz opinię o ich odwołaniu ma wydać Kolegium Sądu Okręgowego w Olsztynie. Jeśli będzie pozytywna, minister Bodnar będzie miał zielone światło do ich odwołania. Do czasu zakończenia tej procedury, wszyscy odwoływani prezesi i wiceprezesi zostali zawieszeni przez ministra sprawiedliwości. Więcej o nominatach Ziobry z Olsztyna i powodach ich odwołania piszemy w dalszej części tekstu.
Do tej pory minister Adam Bodnar odwołał prezesów i wiceprezesów w pięciu sądach. Poniżej przedstawmy wykaz odwołanych pokemonów z piastowany w sposób nielegalny stanowiska prezesów sądów:
- prezes Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, neo-sędzia Mateusz Bartoszek i wiceprezesi, neosędzia Przemysław Radzik i neosędzia Sylwia Dembska;
- prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, neo-sędzia Zygmunt Drożdżejko i wiceprezeska, neosędzia Katarzyna Wysokińska-Walenciak;
- prezes Sądu Okręgowego w Kielcach, neosędzia Paweł Stępień. Po jego odwołaniu sama zrezygnowała wiceprezeska, neosędzia Monika Wrona;
- prezes Sądu Okręgowego w Poznaniu, neosędzia Daniel Jurkiewicz i wiceprezes Michał Inglot;
- prezes Sądu Apelacyjnego w Warszawie, neosędzia Piotr Schab. On się jednak zbuntował, nie uznaje odwołania i dalej podejmuje decyzje jako prezes.
POLECAMY: Bunt nesędziów SA w Warszawie. Pokemony Ziobry sprzeciwają się decyzjom Bodnara
Dodatkowo, minister Bodnar rozpoczął formalną procedurę odwołania prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie, neosędziego Bartłomieja Migdy, oraz trzech zastępców: członkini neoKRS Ireny Bochniak, neosędziego Piotra Kowalskiego i neosędziego Michała Puzy.
Wprowadzono również proces odwołania 10 prezesów i 2 wiceprezesów sądów rejonowych w Krakowie. Teraz konieczne jest uzyskanie opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Krakowie w sprawie ich odwołania. Aktualnie nie określono jeszcze daty posiedzenia Kolegium.
W innych sądach wywierała się presja ze strony środowiska sędziów. Michał Tasarek sam zrezygnował z funkcji prezesa Sądu Rejonowego Poznań-Nowe Miasto i Wilda. Podobnie postąpił neosędzia Piotr Boguszewski, ustępując sam z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Koszalinie. Jego decyzja prawdopodobnie wynikała z apelu koszalińskich sędziów do ministra Bodnara o jego odwołanie.
Wiceprezeska Sądu Rejonowego w Elblągu, neosędzia Anna Długajczyk, również dobrowolnie zrezygnowała ze stanowiska. Jej decyzja prawdopodobnie była rezultatem antycypacji apelu sędziów w sprawie jej odwołania. To jednak nie koniec zmian. W ostatnich tygodniach neosędzia Robert Sobczak dobrowolnie złożył rezygnację z funkcji prezesa Sądu Rejonowego w Bełchatowie.
Co jest powodem odwołania
W odniesieniu do sędziego SO Michała Lasoty wniosek Ministra Sprawiedliwości został uzasadniony nadużywaniem funkcji Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego poprzez wszczynanie postępowań dyscyplinarnych wobec sędziów stosujących prawo europejskie. Przykładem tego rodzaju działania było wszczęcie 28 listopada 2019 r. postępowania dyscyplinarnego przeciwko sędziemu Pawłowi Juszczyszynowi m.in. z tego powodu, że wykonując wyrok TSUE z 19 listopada 2019 r. (tzw. „sprawa AK”) podjął działania w celu weryfikacji prawidłowości powołania KRS ukształtowanej ustawą z 8 grudnia 2017 r., co doprowadziło do bezprawnego zawieszenia sędziego Juszczyszyna w wykonywaniu zawodu na okres ponad 2 lat, gdzie w związku z tą sprawą wyrokiem z 6 października 2022 r. (skarga nr 35599/20) ETPCz stwierdził naruszenie postanowień EKPCz (art. 6, art. 8, art. 18).
Kolejnym argumentem uzasadniającym odwołanie SO Michała Lasoty był jego dwukrotny udział w procedurze konkursowej przed KRS, ukształtowaną ustawą z 8 grudnia 2017 r., w celu objęcia stanowiska sędziego sądu okręgowego, a następnie sędziego sądu apelacyjnego. Zdaniem Ministra Sprawiedliwości sytuacja, w której orzeczenia z udziałem osoby pełniącej funkcję Prezesa Sądu Okręgowego mogą być z urzędu uchylane przez Sąd Najwyższy w trakcie kontroli kasacyjnej ze względu na bezwzględną przyczynę odwoławczą z art. 439 § 1 pkt. 2 k.p.k. (nienależyta obsada sądu), m.in. ze względu na udział sędziego w procedurze awansowej z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej KRS, w sposób zasadniczy podważa autorytet wymiaru sprawiedliwości. Przykładem takiego orzeczenia jest wyrok Sądu Najwyższego z 15 lutego 2024 r. (sygn. IV KK 327/23), gdzie – po przeprowadzeniu tzw. testu niezależności – wskazano, iż w przypadku udziału sędziego Michała Lasoty w składzie orzekającym obywatele nie mają zapewnionego prawa do rzetelnego procesu przed niezawisłym i bezstronnym sądem.
W odniesieniu do sędziów: SO Marcina Czapskiego i SO Tomasza Kosakowskiego wniosek Ministra Sprawiedliwości został uzasadniony ich udziałem w procedurze konkursowej przed KRS, ukształtowaną ustawą z 8 grudnia 2017 r., w celu objęcia stanowisk sędziów sądu okręgowego. Również w tym przypadku sytuacja, w której orzeczenia wydane z udziałem osób pełniących funkcje wiceprezesów sądu okręgowego mogą być z urzędu uchylane przez Sąd Najwyższy w trakcie kontroli kasacyjnej ze względu na bezwzględną przyczynę odwoławczą z art. 439 § 1 pkt. 2 k.p.k. (nienależyta obsada sądu), m.in. ze względu na udział sędziego w procedurze awansowej z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej KRS, w sposób zasadniczy podważa autorytet wymiaru sprawiedliwości
Minister Sprawiedliwości zwraca uwagę na fakt, że w okresie sprawowania funkcji Ministra Sprawiedliwości przez Zbigniewa Ziobrę, kiedy to w 2017 r. doszło do zmiany przepisów Ustawy o ustroju sądów powszechnych, która wyeliminowała wpływ organów samorządu sędziowskiego na wybór prezesów i wiceprezesów sądów. Doprowadziło to do sytuacji, w której na stanowiska prezesów i wiceprezesów sądów Minister Sprawiedliwości zaczął wyznaczać osoby nie posiadające wystarczającego doświadczenia orzeczniczego i menedżerskiego. Kandydaci na prezesów i wiceprezesów sądów byli wybierani według klucza pozamerytorycznego, co w wielu przypadkach znacząco obniżyło standard zarządzania sądami. W ocenie Ministra Sprawiedliwości żadna z osób, których dotyczy podjęta procedura odwołania nie ma należytych kompetencji do wykonywania powierzonych jej funkcji, ani nie cieszy się poparciem i zaufaniem sędziów.
Minister Sprawiedliwości podjął decyzję o wszczęciu procedury odwołania i zawieszenia w pełnieniu funkcji Kierownictwa Sądu Okręgowego w Olsztynie po wnikliwym zapoznaniu się z dokumentami dotyczącymi sytuacji sądu, co doprowadziło do wniosku, że jest to jedyne rozwiązanie, które jest w stanie zapobiec pogłębianiu się chaosu w zarządzaniu sądem, czego przyczyną jest brak należytych kompetencji zarządzających nim osób.
Zgodnie z art. 27. § 1 pkt. 2 Ustawy o ustroju sądów powszechnych (u.s.p.) prezes i wiceprezes sądu mogą być odwołani przez Ministra Sprawiedliwości w toku kadencji m.in. w przypadku, gdy dalszego pełnienia funkcji nie da się pogodzić z innych powodów z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
Procedura odwołania z wymienionych stanowisk rozpoczyna się od wystąpienia przez Ministra Sprawiedliwości z uzasadnionym wnioskiem o podjęciu zamiaru odwołania osób pełniących funkcje prezesa bądź wiceprezesa sądu do kolegium właściwego sądu, który w takiej sytuacji jest zobowiązane zaopiniować działanie Ministra (art. 27 § 2 u.s.p.), przy czym na czas do rozpoznania wniosku Minister jest władny zawiesić osoby których dotyczy wniosek w pełnieniu czynności (art. 27 § 2 u.s.p.). W razie uzyskania negatywnej opinii kolegium odnośnie zamiaru odwołania Minister Sprawiedliwości może wystąpić do Krajowej Rady Sądownictwa (KRS), której sprzeciw wyrażony większością 2/3 głosów w terminie 30 dni uniemożliwia odwołanie osób z pełnionych funkcji (art. 27 § 5 u.s.p.).