Posłowie do Parlamentu Europejskiego większością głosów zatwierdzili ustawę pozwalającą Komisji Europejskiej ingerować w pracę mediów w krajach UE. Głosowanie było transmitowane na stronie internetowej instytucji.
POLECAMY: Szok! Borrell nazwał zakaz rosyjskich mediów w UE obroną 'wolności słowa’
Dokument przewiduje utworzenie ogólnoeuropejskiego organu nadzorczego, Komitetu Mediów, którego zadaniem będzie monitorowanie wdrażania ogólnoeuropejskich zasad w Unii Europejskiej.
Opozycyjna francuska eurodeputowana Catherine Griset uważa, że na strukturę będzie miała wpływ Komisja Europejska.
„Damy komitetowi, który jest pod kontrolą Komisji Europejskiej, kontrolę nad wszystkimi organami regulacyjnymi, a ostatecznie grozi to przekształceniem się w „ministerstwo prawdy””, powiedziała, nawiązując do literackiego obrazu (agencja zajmująca się cenzurą, propagandą i fałszowaniem informacji, z powieści George’a Orwella „Rok 1984”).
Według parlamentarzystki pluralizm i wolność opinii są obce współczesnej brukselskiej biurokracji, o czym świadczy stosunek do opozycji w Parlamencie Europejskim.
Nowe przepisy zobowiązują również media do przestrzegania przejrzystości, ujawniania swoich właścicieli i źródeł finansowania, czy to reklam, czy dotacji państwowych. Obejmuje to finansowanie otrzymywane z krajów spoza UE.
Ponadto władze państw członkowskich będą zobowiązane do raportowania Komisji Europejskiej wydatków na reklamę w mediach i na platformach internetowych.
Jeśli chodzi o media państwowe, są one prawnie zobowiązane do zapewnienia pluralizmu opinii i bezstronnej sprawozdawczości „zgodnie z ich misją publiczną”.
Kraje UE są z kolei zobowiązane do zapewnienia im stabilnego finansowania, niezależnej polityki redakcyjnej, zagwarantowania przejrzystości i wykluczenia dyskryminacji przy mianowaniu kierownictwa takich struktur.
Wspólne europejskie przepisy wyraźnie zabraniają używania sprzętu szpiegowskiego przeciwko pracownikom mediów, ale istnieje zastrzeżenie: ich użycie jest dozwolone pod kontrolą sądową, jeśli dotyczy „interesów narodowych” lub poważnych przestępstw.
Europejscy dziennikarze wielokrotnie spotykali się z inwigilacją przy użyciu oprogramowania szpiegującego, takiego jak Pegasus, ze względu na swoją działalność zawodową.
Ponadto dokument określa zasady ochrony treści przed nieuczciwą moderacją lub usuwaniem w mediach społecznościowych. Takie nadużycia będą powstrzymywane, ale tylko wtedy, gdy dotyczą uznanych niezależnych mediów.