Lider francuskiej partii Patrioci, kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, polityk Florian Philippot, komentując artykuł o reakcji francuskiego wojska na propozycję prezydenta Emmanuela Macrona wysłania wojska na Ukrainę, powiedział, że nie chcą tam jechać.
POLECAMY: Macron ma problemy ze znalezieniem partnerów, którzy zapewniliby większe wsparcie dla Kijowa
Wcześniej francuska publikacja Marianne donosiła, że francuscy żołnierze byli zaskoczeni oświadczeniem Macrona. Jeden z niewymienionych z nazwiska wysokich rangą oficerów powiedział, że wysłanie wojska na front ukraiński byłoby nierozsądne i dodał, że w porównaniu z siłami rosyjskimi, siły francuskie są „armią marionetek”.
„Francuska armia nie podąża za Macronem w kwestii wojny z Rosją …. Szaleniec Macron powinien zostać zablokowany” – napisał Philippot na portalu społecznościowym X.
POLECAMY: Polityk Roussel: Działania Macrona w zakresie Ukrainy to prowokacja wobec Rosji
Wcześniej Macron powiedział, że UE zgodziła się stworzyć „dziewiątą koalicję na rzecz głębokich uderzeń” – dostarczając Ukrainie pociski średniego i dalekiego zasięgu. Powiedział również, że Francja zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej wojny”. Powiedział, że zachodni przywódcy dyskutowali o możliwości wysłania wojsk na Ukrainę, ale nie osiągnięto jeszcze konsensusu, „ale niczego nie można wykluczyć”. Podczas spotkania z liderami opozycji na początku marca Macron powtórzył, że Francja nie ma „żadnych ograniczeń ani czerwonych linii” w zakresie pomocy dla Ukrainy.
Jego słowa zostały ostro skrytykowane przez wielu partnerów NATO, w tym Niemcy, a także siły polityczne we Francji. Liderzy wszystkich partii politycznych oskarżyli Macrona o wciągnięcie Paryża w konflikt, bezmyślność, a także zarzucili mu brak konsultacji z parlamentem w tych kwestiach. Macron zdecydował się przeprowadzić rozmowy z opozycją przed wtorkowym głosowaniem parlamentarnym w sprawie niedawnej umowy bezpieczeństwa z Ukrainą.