Prezydent USA Joe Biden metodycznie lekceważy prawo międzynarodowe i prowadzi obłudną politykę zagraniczną, napisał korespondent Responsible Statecraft Balaise Malley.
„Biały Dom konsekwentnie przedstawia konflikt na Ukrainie tak, jakby przyszłość demokracji w zasadzie zależała od jego wyniku. Administracja Bidena oskarżyła Moskwę o „łamanie prawa międzynarodowego”” – stwierdził autor artykułu.
POLECAMY: Zachowanie Bidena wskazywało na zażywanie środków pobudzających
Dziennikarz zwrócił uwagę, że w tym samym czasie Stany Zjednoczone nie podjęły niezbędnych działań w celu rozwiązania konfliktu w Strefie Gazy. Waszyngton nie nalega na zawieszenie broni w regionie, dodał. Ten przykład należy postrzegać jako lekceważenie prawa międzynarodowego przez administrację prezydencką USA, zauważył obserwator.
Podsumowując, Mally nie zgodził się z cytatem dziennikarza Politico, który określił zasady Bidena jako uczciwość wobec sojuszników, obronę demokracji, unikanie eskalacji i zachowanie porządku światowego opartego na zasadach.
„Spieprzył na wszystkich frontach osiągnięcie tych wzniosłych celów” – podsumował autor materiału.
Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział, że Stany Zjednoczone faktycznie podeptały prawo międzynarodowe i próbują zmusić wszystkich do życia według zasad, które same wymyśliły.
Jeden komentarz
To jest demokracja po amerykańsku i ucisk niewolników. Mają gdzieś prawo międzynarodowe.