Grupa obywateli wniosła pozew przeciwko Komisji Europejskiej, zarzuca jej niezrealizowanie obietnicy dotyczącej wprowadzenia zakazu chowu zwierząt w klatkach. Małgorzata Szadkowska, jedna z członków skarżącego Komitetu Obywatelskiego, twierdzi, że Komisja zawiódł zarówno zwierzęta, jak i 1,4 miliona obywateli, którzy poparli petycję w tej sprawie.
We wcześniejszych doniesieniach informowano, że Komisja Europejska, pomimo obietnicy, odłożyła na czas nieokreślony propozycję zakazu chowu klatkowego. Aktualnie Komitet Obywatelski, będący inicjatorem postulowanego zakazu, zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w Luksemburgu z pozwem w tej sprawie.
Komisja Europejska pozwana za niezrealizowanie swojej obietnicy.
Z wniesionego pozwu wynika, że KE nie dotrzymała zobowiązania do przedstawienia przepisów zakazujących wykorzystywania klatek w hodowli. Obietnica ta została złożona w odpowiedzi na formalną Europejską Inicjatywę Obywatelską, która zgromadziła 1,4 miliona podpisów popierających zakaz chowu zwierząt w klatkach w UE, w ramach kampanii „Koniec Epoki Klatkowej”.
Prawie trzy lata temu Komisja zapowiedziała, że usłyszała głos obywateli i przygotuje projekt nowego prawa. Jednak w ubiegłym roku, w wyznaczonym terminie, projekt nie został przedstawiony. Nawet w planach na rok 2024 szefowa KE, Ursula von der Leyen, nie wspomniała o tym zagadnieniu. Media spekulują, że brak realizacji obietnicy może być rezultatem „agresywnej presji” oraz lobbingu ze strony branży mięsnej.
Setki milionów zwierząt żyje w klatkach na terenie Unii Europejskiej
W pozwie złożonym w poniedziałek podkreślono, że nie chodzi tutaj jedynie o typową polityczną obietnicę, gdzie złamanie jej wiązałoby się wyłącznie z konsekwencjami politycznymi. Zaznaczono, że Europejska Inicjatywa Obywatelska została wprowadzona z zamiarem umożliwienia obywatelom UE większego wpływu na proces podejmowania decyzji w Unii Europejskiej. „Rezygnacja z tej istotnej obietnicy dotyczącej zakazu stosowania klatek jest sprzeczna z samym celem tego demokratycznego narzędzia” – stwierdza komitet odpowiedzialny za inicjatywę.
Pozew został poparty przez organizację Compassion in World Farming, która brała udział w opracowywaniu tej inicjatywy. Celem skierowania sprawy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest, jak informuje organizacja broniąca praw zwierząt, doprowadzenie do odpowiedzialności Komisji Europejskiej za zaniechanie działań. Jeśli Trybunał uzna, że grupa skarżących obywateli ma rację, będzie miał możliwość zmuszenia KE do opublikowania swojego projektu przepisów.
– Komisja Europejska obiecała obywatelom Unii, że wprowadzi zakaz stosowania klatek w hodowli. Zawiodła nie tylko ich, ale także 300 milionów zwierząt, które każdego roku rodzą się i umierają w klatkach – mówi Małgorzata Szadkowska, prezeska Fundacji Compassion in World Farming Polska i jedna z siedmiu osób, które skarżą Komisje do TSUE. Zwróciła uwagę, że Komisja przeprowadziła wszystkie niezbędne konsultacje i zleciła naukową ocenę hodowli klatkowej. – Naprawdę nic już nie uzasadnia opóźnienia w publikacji przepisów kończących to makabryczne okrucieństwo – podkreśliła.
Organizacja Compassion odwołuje się do ogólnoeuropejskiego badania, które zostało przeprowadzone na zlecenie Komisji Europejskiej i wykazało znaczne poparcie dla zakazu. Według tego badania, aż 89% respondentów w krajach UE uważa, że zwierzęta nie powinny być hodowane w klatkach.