W wyniku protestów rolników na drodze ekspresowej nr 8 na wysokości miejscowości Działosza (województwo dolnośląskie) doszło do tragicznego wypadku, w którym życie stracił 36-letni mężczyzna. Według informacji przekazanych przez rzeczniczkę policji, mężczyzna wysiadł z samochodu i przeszedł przez barierki na drugą stronę jezdni, gdzie został potrącony przez nadjeżdżający pojazd.
Rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Oleśnicy, starsza aspirant Bernadeta Pytel, w rozmowie z Wirtualną Polską relacjonowała, że tragiczny wypadek miał miejsce przed godziną 17:00. Powodem korka na drodze ekspresowej nr 8 było blokowanie drogi przez rolników.
Mundurowa szczegółowo opisała przebieg zdarzenia, informując, że mężczyzna podróżujący w kierunku Warszawy wysiadł z pojazdu i szedł pieszo w stronę blokady. Na 76. kilometrze drogi przeskoczył przez bariery oddzielające dwa pasy ruchu, co skończyło się tragicznie, gdy wpadł pod nadjeżdżający pojazd marki Mercedes.
Protesty rolników na tle polityki rolnej Unii Europejskiej
Wydarzenie to nie jest odosobnionym incydentem w kontekście protestów rolniczych, które obecnie ogarniają nie tylko Polskę, ale także inne kraje Unii Europejskiej. Tylko w środę odbyło się około 580 manifestacji rolniczych, co dowodzi stopnia frustracji i niezadowolenia, jakie panuje wśród producentów rolnych.
Rolnicy domagają się m.in. odstąpienia od przepisów Europejskiego Zielonego Ładu oraz uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza państw UE. Europejski Zielony Ład wprowadza szereg wytycznych dla rolnictwa, które mają doprowadzić do osiągnięcia neutralności klimatycznej w Europie do 2050 roku.
Jedną z kluczowych kwestii jest wprowadzenie bardziej ekologicznej i mniej emisyjnej produkcji rolnej oraz zmniejszenie użycia nawozów i środków ochrony roślin o połowę. Choć cele te są godne pochwały z punktu widzenia walki ze zmianami klimatycznymi, dla wielu rolników oznaczają one dodatkowe obciążenia i utrudnienia w prowadzeniu działalności gospodarczej.