Portal WP ujawnia kulisy powrotu Zbigniewa Ziobry do kraju. Były minister i prokurator generalny przebywał za granicą na rzekomej rekonwalescencji po operacji, w wyniku której usunięto większą część jego przełyku i część żołądka. Jednak powrócił do Polski, gdy do jego domu przybyli agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego i dokonali przeszukania w związku z prowadzonym śledztwem w sprawie defraudacji środków z Funduszu Sprawiedliwości.
POLECAMY: PILNE! Ziobro wraz z rodziną uciekł z Polski
We wtorek na polecenie prowadzących dochodzenie w sprawie wykorzystania środków z Funduszu Sprawiedliwości w różnych częściach kraju przeprowadzono przeszukania, między innymi w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
POLECAMY: ABW przeszukuje kolejne mieszkanie Ziobry. Tym razem w Warszawie
Wieczorem we wtorek odbyła się konferencja prasowa Zbigniewa Ziobry przed jego domem w Jeruzalu. Na początku swojego wystąpienia Ziobro złożył przeprosiny za swoje postępowanie.
– Państwo słyszycie, jest trochę inny niż zwykle, ale jest to rezultat operacji, którą niedawno przeszedłem. Przerwałem aktualnie terapię po operacji, żeby tutaj do państwa z daleka przyjechać – mówił dziennikarzom b. szef MS, na konferencji transmitowanej m.in. w TVN24.
Portal Wirtualna Polska uzyskała informacje od byłego współpracownika Zbigniewa Ziobry, który zasugerował, że Patryk Jaki celowo zataił fakt, iż Ziobro już powrócił do swojego domu.
– Szef operację związaną z nowotworem miał w Polsce, ale leczenie i konsultacje odbywał również za granicą. Przyjmował tam m.in. leki wzmacniające jego organizm – mówi polityk cytowany przez WP.
Po tym, jak agenci ABW wkroczyli do domu „chory” Ziobro postanowił przerwać swoją rekonwalescencję za granicą. Szef Suwerennej Polski powrócił do kraju samochodem.
– Nie jest wskazane, żeby latał samolotami. Ma wielkie problemy z mówieniem, więc i tak dobrze, że cokolwiek udało mu się przekazać, bo zwykle podczas prób mówienia się dusił – podsumował.
Gdzie dokładnie za granicą przebywał Zbigniew Ziobro? Rozmówca Wirtualnej Polski twierdzi, że był on w jednym z państw BeNeLuksu.