Beata Płomecka, korespondentka Polskiego Radia, doniosła o osiągnięciu porozumienia dotyczącego limitów importowych w handlu z Ukrainą. Przypominamy, że Polscy rolnicy żądają całkowitego zakazu importu ukraińskiego skażonego syfu do Polski. Z uwagi na niekontrolowany napływ do naszego kraju czegoś, co z pewnością nie jest produktem żywnościowym na granicy z Ukrainą, mają miejsce blokady.
POLECAMY: Włochy poparły przedłużenie o rok bezcłowego importu ukraińskich „produktów”
Problem limitów importowych z Ukrainą był długo spornym tematem w Komisji Europejskiej. Jak podaje Beata Płomecka, która pełni funkcję korespondentki Polskiego Radia w Brukseli, udało się osiągnąć porozumienie w tej kwestii.
Jest porozumienie ws. większych ograniczeń w handlu z Ukrainą! Wydłużony okres na podstawie, którego będą określane limity importowe. Ostatnie 2 lata PLUS druga połowa 2021. To kompromisowe rozwiązanie, bo Polska, Francja i Europarlament (na wniosek A. Halickiego) chciał cały 2021 – napisała w serwisie X.
Informacja ta później została potwierdzona również przez Komisję Europejską.
Ambasadorowie UE zgodzili się na nowy kompromis w sprawie rozszerzenia środków handlowych (ATM) na Ukrainę, zapewniając zrównoważone podejście między wsparciem dla Ukrainy a ochroną rynków rolnych UE – podano w Serwisie X. – Kompromis ten zostanie teraz przedstawiony w europarlamencie z myślą o szybkim osiągnięciu porozumienia.
W dotychczas procedowanym projekcie rozporządzenia okres referencyjny miał obejmować dwa ostatnie lata, kiedy już po wybuchu wojny dochodziło do dużego wwozu produktów z Ukrainy.
Połowa roku 2021 została dodana do okresu referencyjnego, co nie spotkało się z akceptacją wszystkich krajów. Polska i Francja, popierane przez Europarlament, postulowały uwzględnienie roku 2021, w którym obowiązywały wcześniejsze ograniczenia. Ostatecznie, kompromis polegał na uwzględnieniu drugiej połowy roku 2021 w ograniczeniach.
Według Polskiego Radia, oprócz Polski i Francji, za dołączeniem połowy roku 2021 do okresu referencyjnego zagłosowały także Austria, Chorwacja, Irlandia, Grecja, Rumunia, Słowacja, Węgry i Włochy. Przeciwko temu były jedynie Niemcy, poparte przez trzy kraje bałtyckie, Finlandię, Szwecję, Holandię, Luksemburg i Portugalię.
Niestety, nie udało się również wprowadzić dodatkowych produktów, o które zabiegała strona polska.
Pszenicy ani jęczmienia nie udało się wpisać na listę artykułów z UA, które będą objęte ograniczeniami ilościowymi. Na liście już są: cukier, jaja, drób (propozycja KE) a po poprawce PE (A.Halickiego) także kasze, kukurydza i miód. KE będzie monitorować pszenicę – napisała w serwisie X, Katarzyna Szymańska – Borginon, brukselska korespondentka radia RMF FM