„Wobec podejrzanego, którego reprezentujemy z mec. Dubois w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, prokuratura nie zastosowała żadnych środków zapobiegawczych ze względu na jego wzorową postawę w śledztwie” — napisał Roman Giertych. Poseł KO przypominał jednocześnie swój apel do osób, które „uczestniczyły w przestępstwach posłów czy działaczy PiS”.
POLECAMY: „Last call”. Giertych daje szansę politykom PiS, którzy pójdą na współpracę w związku z nadużyciami
Według Onetu, głównym świadkiem prokuratury w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości jest osoba, która kierowała departamentem Funduszu Sprawiedliwości w ministerstwie prowadzonym przez Zbigniewa Ziobrę.
POLECAMY: Mokotowski sąd aresztował trójkę podejrzanych w aferze dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości
Roman Giertych, prawnik i niezawodny poseł KO, w sposób pośredni odniósł się do tych informacji.
„Wszystko rozliczymy i jedyną szansą dla osób, które uczestniczyły w przestępstwach posłów czy działaczy PiS jest natychmiastowe skontaktowanie się z najbliższym znanym sobie adwokatem i poproszenie o przygotowania zawiadomienia o tych przestępstwach oraz złożenie później pełnych wyjaśnień” — napisał na platformie X.
POLECAMY: Fundusz Sprawiedliwości wydał miliony na marketing Ziobry
„Wszystkie osoby, które mają wiedzę o przestępstwach popełnianych przez poprzednią władzę zachęcamy do ujawnienia tych czynów, przypominając, że w sytuacji, gdy ktoś w tych przestępstwach uczestniczył, może skorzystać z dobrodziejstw art. 60 k.k., który pozwala na nadzwyczajne złagodzenie kary tej osoby, która ujawnia czyn przestępczy nieznany wcześniej organom ścigania” — dodał mecenas.