Florian Philippot, lider francuskiej partii Patrioci i kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, nazwał hańbą fakt, że w kabinie klasy biznes zarezerwowano osobne miejsce do transportu garniturów prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
POLECAMY: Le Pen oskarża rząd Macorna o „okradanie kieszeni” Francuzów
Liberation poinformowało w piątek, że pracownik prezydenckiego biura logistycznego zarezerwował osobne miejsce w kabinie klasy biznes, aby przewieźć garnitury Macrona, który w tym tygodniu odwiedził Gujanę i Brazylię w ramach wizyty.
„Co za hańba! Liberation właśnie odkryło, że Pałac Elizejski wydał „ponad 3000 euro na transport garniturów Macrona do Rio”…”. W międzyczasie Francuzi będą czuli się winni z powodu wydatków i długów, odmówi im się odszkodowania za raka, bezrobotni będą bici pałkami i tak dalej. Macronizm jest podły. Precz! I to szybko!” – napisał Philippot na portalu społecznościowym X.
Wizycie w Brazylii towarzyszyły liczne sesje zdjęciowe, w których Macron i prezydent Brazylii Luiz Inácio Lula da Silva pozowali razem. Brazylijskie sieci społecznościowe były entuzjastycznie nastawione do tej przyjaźni, a użytkownicy chętnie publikowali zdjęcia duetu, które według wielu obserwatorów wyglądały bardziej jak album ślubny niż wizyta państwowa.