Już od pewnego czasu doniesienia o kłopotach finansowych Poczty Polskiej pojawiały się w mediach. Ostatnie wieści wskazują na planowane masowe zwolnienia pracowników, co spotkało się z protestami liderów związków zawodowych. Sytuacja ta zwiastuje możliwość eskalacji protestów, co może znacząco wpłynąć na funkcjonowanie firmy.
Kryzys finansowy Poczty Polskiej
Sytuacja finansowa Poczty Polskiej od dłuższego czasu budziła zaniepokojenie. Związkowcy wielokrotnie alarmowali o problemach w spółce, zwłaszcza w kontekście wzrostu płacy minimalnej oraz innych wydatków. Ostatnie zmiany personalne, w tym mianowanie Sebastiana Mikosza na stanowisko prezesa, miały być odpowiedzią na te trudności.
Planowane masowe redukcje etatów
Zarząd Poczty Polskiej podjął decyzję o masowych redukcjach etatów, co oznacza, że tysiące pracowników może stracić pracę. Według szacunków związkowców, liczba zwolnionych może sięgać nawet 5 tysięcy osób, a trend ten może utrzymywać się przez kolejne miesiące. Redukcje nie będą jednorazowe, ale będą wynikać z nieprzedłużania umów oraz naturalnego odchodzenia pracowników na emerytury.
Protesty związkowców
Związkowcy nie pozostają obojętni na planowane zwolnienia i zapowiadają protesty przeciwko decyzjom zarządu Poczty Polskiej. Manifestacja ma się odbyć w Kielcach przed siedzibą główną firmy, a głównym celem jest zwrócenie uwagi na konsekwencje planowanych redukcji etatów. Jeśli władze spółki nie zareagują na postulaty związkowców, akcje protestacyjne mogą przybrać na sile.