Ograniczenie prac domowych w szkołach podstawowych, zwłaszcza w klasach 1-3, stało się faktem z dniem wejścia w życie nowych przepisów. Jak jednak tacy uczniowie dostosują się do obowiązkowych prac domowych w szkołach średnich? Nauczyciele przewidują, że zasady zadawania prac domowych wkrótce mogą ulec zmianie także w liceach i technikach.
Od kwietnia w szkołach podstawowych w klasach 1-3 prace domowe zostały znacznie ograniczone zgodnie z nowymi przepisami. W klasach 4-8 prace domowe mogą być zadawane, ale nie są obowiązkowe i nie są oceniane. Natomiast w szkołach średnich, takich jak licea czy technika, sytuacja w tej kwestii pozostała bez zmian. Prace domowe wciąż są obowiązkowe.
Jednak, zgodnie z przewidywaniami nauczycieli, wkrótce zmiany mogą dotrzeć także do liceów i techników. Nawet jeśli nowe zasady nie zostaną narzucone przepisami, to mogą być wprowadzone samodzielnie przez szkoły. Maria Włodarczyk, dyrektorka III LO w Łodzi, zapowiada kontynuowanie praktyki zadawania prac domowych, choć w umiarkowanych ilościach. Twierdzi, że część uczniów zostanie w ten sposób przygotowana do systemu obowiązkowych prac domowych.
Prace domowe w liceach – czy to konieczne?
Według wielu nauczycieli zmiany w sposobie zadawania prac domowych prędzej czy później dotrą także do liceów i techników. Nawet jeśli nie będą to zmiany narzucone z góry, mogą pojawić się spontanicznie. Jagoda Banaszczyk, nauczycielka matematyki w XI LO w Łodzi, wyraża nadzieję, że tak właśnie się stanie. Zauważa jednak, że wielu nauczycieli nadal trzyma się praktyki zadawania prac domowych, z którą pracowali przez lata. Mimo to, obserwuje również, że coraz więcej osób jest otwartych na zmiany.
Kiedy zauważyła, że uczniowie często kopiują zadania z internetu lub wykonują je na kolanie przed lekcją, zdecydowała się zrezygnować z obowiązkowych prac domowych. Teraz stawia na intensywną pracę na lekcji, zwracając szczególną uwagę na samodzielność uczniów. Ci, którzy mają trudności, otrzymują dodatkowe wsparcie, ale praca domowa nie jest dla nich obowiązkowa.
Prac domowych bez konsekwencji
W niektórych szkołach, takich jak VI LO w Lublinie, wprowadzono system, w którym prace domowe nie mają konsekwencji w postaci negatywnych ocen. Zdaniem dyrektorki Marzeny Kamińskiej, taki sposób działania pomaga ograniczyć kopiowanie zadań i oszustwa. Uczniowie, którzy chcą wykonać dodatkowe zadania w domu, mają taką możliwość, ale nie jest to wymóg.
Przykład ten pokazuje, że istnieją różne podejścia do kwestii prac domowych w szkołach. Warto jednak pamiętać, że nowe przepisy ministerstwa edukacji dotyczące ograniczenia prac domowych w szkołach podstawowych nie mają zastosowania do szkół średnich. Obowiązek wykonywania prac domowych pozostaje w gestii nauczycieli i szkół.