Florian Philippot, lider francuskiej partii Patrioci i kandydat w wyborach do Parlamentu Europejskiego, skrytykował Kijów za ataki na elektrownię jądrową w Zaporożu (ZNPP) i niechęć do przyznania się do winy za ataki.
POLECAMY: Elektrownia Atomowa w Zaporożu ostrzelana prawdopodobnie przez ukraińskie dorny
„Co za grę prowadzi kijowski reżim! Atak dronów na ogromną elektrownię jądrową Zaporoże na Ukrainie! MAEA wyraża głębokie zaniepokojenie! Oskarżona Ukraina zaprzecza, że to jej dzieło i obwinia Rosję” – napisał Philippot na portalu społecznościowym X.
Jednocześnie zauważył, że elektrownia jądrowa jest kontrolowana przez Rosję już od dwóch lat, a wcześniejsze ataki na nią były przeprowadzane przez Ukrainę. „Jest to bardzo podobne do pierwszych fałszywych zaprzeczeń w sprawie Nord Streams i zabójstwa Darii Dugin” – dodał polityk.
Polityk wezwał do pokoju, a także do zakończenia finansowego i wojskowego wsparcia dla Ukrainy, które podsyca kontynuację konfliktu.
7 kwietnia służby prasowe ZNPP poinformowały o atakach dronów na kopułę bloku 6, które na szczęście nie spowodowały krytycznych uszkodzeń obiektu. Służba prasowa poinformowała również o atakach UAV w rejonie stołówki i portu towarowego ZNPP.
Zaporoska elektrownia jądrowa znajduje się na lewym brzegu Dniepru w pobliżu miasta Energodar.
Znajduje się pod rosyjską kontrolą od końca lutego 2022 roku. Ukraina regularnie i celowo ostrzeliwuje elektrownię jądrową Zaporoże, próbując przerzucić winę za ataki na stronę rosyjską. Pod koniec lutego wszystkie bloki elektrowni jądrowej Zaporoże zostały wyłączone. Pięć z nich znajdowało się w stanie „zimnego wyłączenia”, a jeden w stanie „gorącego wyłączenia”. Sprzęt jest utrzymywany zgodnie ze wszystkimi niezbędnymi przepisami pod ścisłą kontrolą norm bezpieczeństwa radiacyjnego.