Krakowski Instytut Prawa Karnego, we współpracy z Helsińską Fundacją Praw Człowieka, przygotował projekt nowelizacji kodeksu postępowania karnego dotyczący stosowania tymczasowego aresztowania. Autorzy projektu postulują szereg zmian, włączając w to usunięcie przepisu umożliwiającego stosowanie tego środka zapobiegawczego jedynie z powodu wysokiej groźby kary, nawet gdy nie ma obawy matactwa lub ucieczki. Proponują także zapewnienie dostępu do obrońcy od pierwszego przesłuchania oraz obowiązek zapewnienia dostępu do akt w formie elektronicznej.
POLECAMY: W Polsce nagminne stosuje się tymczasowy areszt jakoś środek zapobiegawczy. W sprawie reaguje ONZ
Zdaniem autorów projektu, tymczasowe aresztowanie nie powinno służyć wyłącznie zapewnieniu komfortu pracy policji i prokuratury, lecz powinno być traktowane jako sytuacja, w której organy ścigania mają dodatkowe obowiązki, takie jak prowadzenie czynności procesowych w sposób zaplanowany, celowy i szybki. Zaznaczają, że przetrzymywanie obywatela w areszcie jest uzasadnione jedynie wtedy, gdy organy ścigania właściwie realizują swoje kompetencje. Podkreślają również, że sądy powinny odgrywać kluczową rolę w procesie stosowania tymczasowego aresztowania, weryfikując czy jego zastosowanie jest usprawiedliwione i proporcjonalne.
Jednakże w praktyce, stosowanie tego środka jest nadużywane zarówno przez prokuraturę, która często z niego korzysta, jak i przez sądy, które rutynowo przychylają się do wniosków organów ścigania.
Co do przewidywań projekt, m.in. zakłada uchylenie paragrafu 2 z artykułu 258 kodeksu postępowania karnego, który umożliwia stosowanie tymczasowego aresztowania w przypadku zarzutu dotyczącego przestępstwa zagrożonego karą co najmniej 8 lat pozbawienia wolności. Regulacja ta jest często nadużywana, ponieważ sądy zgadzają się na stosowanie tymczasowego aresztowania nawet w przypadkach, gdy nie istnieje realna i wystarczająco skonkretyzowana obawa matactwa, co często ma miejsce w sprawach karnych gospodarczych, gdzie dokumenty stanowią podstawowy materiał dowodowy.
Taka sytuacja nie może być tolerowana; osoby oskarżone o przestępstwo są nieuzasadnienie pozbawiane wolności jeszcze przed wydaniem ostatecznego wyroku. Często trwa to długo, co stoi w sprzeczności z Europejską Konwencją Praw Człowieka. Zgodnie z normami tej Konwencji, przedłużenie tymczasowego aresztowania wymaga wykazania obecnych i wystarczających okoliczności, które uzasadniają kontynuację ryzyka nielegalnej ingerencji w sprawiedliwy przebieg postępowania na obecnym etapie – twierdzą twórcy projektu.
Projekt zakłada także dodanie do artykułu 245 paragraf 1a, który mówi, że na żądanie zatrzymanej osoby, która nie ma obrońcy i pozostaje w areszcie, sąd natychmiast wyznacza obrońcę z urzędu do kontaktu przed przesłuchaniem, uczestnictwa w przesłuchaniu oraz udziału w posiedzeniu dotyczącym tymczasowego aresztowania.
Ten przepis stanowi implementację minimalnych standardów wynikających z od lat nie wdrożonej dyrektywy 2013/48/UE dotyczącej prawa dostępu do adwokata w postępowaniu karnym. Ponieważ czynności z osobą zatrzymaną, takie jak przedstawienie zarzutów i przesłuchanie jako podejrzanego, mogą być przeprowadzane w bardzo krótkim czasie i mają dynamiczny charakter, osoba podejrzana może faktycznie zostać pozbawiona możliwości skorzystania z pomocy obrońcy na tym etapie. Zwłaszcza, że często zatrzymany nie jest przygotowany na natychmiastowe skontaktowanie się z prawnikiem.
Chociaż zasadniczo obrońcę może wyznaczyć inna osoba (np. członek rodziny), to taki adwokat lub radca prawny może z różnych obiektywnych powodów nie móc skontaktować się z klientem przed pierwszym przesłuchaniem i nie móc w nim uczestniczyć – wskazują eksperci.
Istotną zmianą jest także postulat wprowadzenia obowiązku udostępniania akt w formie elektronicznej. Często w trudnych i złożonych sprawach obrońcy mają niewiele czasu na zapoznanie się z materiałem dowodowym (ponieważ przed badaniem akt muszą zapoznać się także z nimi sąd). Bez względu na to, czy ograniczenie czasu dla obrońców na zapoznanie się z materiałem dowodowym wynika z problemów organizacyjnych czy celowych działań organów wymiaru sprawiedliwości (co zdarza się czasem), prowadzi to do naruszenia konstytucyjnego prawa do obrony, jednocześnie sprzyjając pozycji prokuratora wobec sądu. Obowiązek udostępniania akt w formie elektronicznej spowoduje, że zarówno sąd, jak i obrońcy będą mieli dostęp do materiału dowodowego w tym samym czasie.
Kolejną propozycją jest poszerzenie opcji środków zapobiegawczych o areszt domowy, który jest bardziej korzystny niż tymczasowe aresztowanie i mniej wpływa negatywnie na życie jednostki. Uważamy, że mógłby on być alternatywą dla ciągłego przedłużania tymczasowego aresztowania o kolejne miesiące. W takiej sytuacji areszt domowy powinien być uregulowany w Kodeksie Karnym Wykonawczym, obejmując m.in. monitorowanie elektroniczne i zakaz zbliżania się.
Projekt zakłada także inne zmiany, takie jak skrócenie możliwego czasu trwania tymczasowego aresztowania z trzech miesięcy do maksymalnie jednego miesiąca, co pozwoliłoby na częstszą kontrolę stosowania tego środka.
Dr. Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w rozmowie z „Rz” poinformował, że w sprawie zmian rozmawiał już z ministrem Bodnarem, który przychylnie podszedł do zaproponowanych zmianami. Podczas naszej rozmowy poinformował, że komisja kodyfikacyjna zajmie się w trybie pilnym różnymi kwestiami bieżącymi, w tym także stosowaniem tymczasowego aresztowania, jako jedną z najbardziej istotnych kwestii.
Nie sądzę, żeby komisja miała skrajnie odmienne od nas zdanie i uważała projekt za nietrafiony. Oczywiście spodziewamy się, że niektóre szczegóły będą wymagały zmiany, ale wierzymy, że ostatecznie nasze propozycje spotkają się z akceptacją komisji – dodał Kładoczny.
Środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania jest w Polsce nagminne stosowany wobec sprawców przestępstw. Nie ulega wątpliwości, że naużywanie tej formy środka zapobiegawczego powinno zostać zmienione, ponieważ tymczasowy areszt nie może służyć do tego, aby osoba podejrzana o przestępstwa już na etapie postępowania przygotowawczego odbywał karę pozbawienia wolności. Warto również dodać, ze w wielu przypadkach stosowanie tymczasowego aresztowania ma służyć śledczym jako środek wydobywczy służący złamaniu podejrzanego, który nie przyznaje się do zarzucanego mu czynu.