W centrum Wrocławia, przy ul. Szewskiej, w ramach działającej tam otwartej galerii pojawiły się plakaty ukazujące kontrowersyjne obrazy, w tym m.in. postaci pozbawione ubrań manekinowej kobiety z brodą, trzymającej przywiązane do siebie dziecko. Pomimo że projekt galerii ulicznej jest dofinansowany przez Wydział Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia, miasto odżegnuje się od treści prezentowanych na wystawie.
Prezentowana na Szewskiej wystawa nosi tytuł „Iron Man”, a jej autorami są Paweł Jach i Krystian Truth Czaplicki. Wystawa złożona jest z dwóch części – tej prezentowanej w ulicznej galerii, oraz drugiej – w galerii Mieszkanie Geppertów.
„Wystawa Iron Man prezentuje prace dwóch pokoleniowo odległych artystów, opowiadających o ważnych, choć nieoczywistych pokładach ludzkiej emocjonalności. Łączy ich perfekcjonizm w obrębie używanego przez nich medium i dbałość o jakość idei, którą wprowadzają do wspólnej społecznej przestrzeni” – czytamy na stronie fundacji Art Transparent, zarządzającej galerią na Szewskiej.
Miasto Wrocław umyło ręce od wystawy. W mediach społecznościowych, biuro prasowe ratusza napisało:
„Wydział Kultury UM Wrocławia nie jest organizatorem wystawy prezentowanej w ramach Galerii ulicznej Szewska Pasja. Galeria prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent. Wydział Kultury UM Wrocławia nie ingeruje w treści wystaw organizowanych przez NGOsy i nie cenzuruje prac twórców”.
Na stronie internetowej Art Transparent podano informację, że uliczna galeria „Szewska Pasja” jest projektem, który otrzymuje wsparcie finansowe od Miasta Wrocław od 2011 roku. Dodatkowo, pod opisem galerii umieszczono notatkę informującą, że projekt jest dofinansowany przez Wydział Kultury Urzędu Miejskiego Wrocławia.
Ponadto, na stronie dotyczącej wystawy Iron Man znajduje się informacja, że ta wystawa, realizowana w ramach zadania „Otwarta Pracownia Gepperta 2024”, jest współfinansowana przez Gminę Wrocław.
Dane udostępnione przez Urząd Miejski we Wrocławiu pokazują, że firma Art Transparent otrzymała dotację w wysokości 150 tysięcy złotych na prowadzenie działalności społecznej i kulturalnej „Otwarta Pracownia Gepperta” w 2024 roku.
Sprawa stała się na tyle głośna, że doczekała się odpowiedzi ze strony prezydenta miasta:
„Sztuka we Wrocławiu opiera się na wolności przekazu. Szanujemy to. Mamy jednak świadomość tego, ze przestrzeń publiczna należy do wszystkich mieszkańców. Miasto nie jest organizatorem wystawy prezentowanej w ramach Galerii ulicznej Szewska Pasja. Galeria prowadzona jest przez niezależną organizację Art Transparent. Nie chcemy ingerować w treści wystaw organizowanych przez NGOsy. Osobiście nie jestem entuzjastą wspomnianej wystawy, ale w jeszcze większym stopniu jestem przeciw cenzurze, która dużej części z nas, kojarzy się ze smutnym okresem w naszej historii” – napisał na X Jacek Sutryk.
Jeden komentarz
Sutryk ty bydlaku !