Harmonogram budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej jest „bardzo ryzykowny” i zostanie zmieniony, powiedział we wtorek na konferencji pełnomocnik polskiego rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando.
POLECAMY: Pierwsza Polska Elektrownia Jądrowa na Pomorzu
„Opracowane wcześniej harmonogramy były obarczone dużym ryzykiem” – powiedział Bando, precyzując, że budowa elektrowni jądrowej wymaga licznych zezwoleń i decyzji. „Harmonogram oparty na tym, że wyrok administracyjny zostanie wydany w ciągu 30 dni jest naiwny” – powiedział.
Komisarz powiedział, że nowy harmonogram budowy elektrowni jądrowej zostanie przedstawiony na przełomie kwietnia i maja tego roku. „Na przełomie kwietnia i maja przedstawimy aktualny harmonogram budowy elektrowni” – powiedział.
Jesienią ubiegłego roku w Warszawie podpisano umowę, na mocy której pierwsza polska elektrownia jądrowa zostanie zbudowana przez amerykańskie firmy Westinghouse i Bechtel.
W ramach programu rozwoju energetyki jądrowej w Polsce, kraj planuje wyposażyć swoją pierwszą elektrownię jądrową w reaktory typu PWR. Pierwszy blok ma zostać uruchomiony w 2033 r. i będzie zlokalizowany w pobliżu Wybrzeża Gdańskiego. Westinghouse prowadzi już prace przedprojektowe. Kolejne bloki będą budowane co dwa do trzech lat, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy do 9 GW.
Niemniej jednak umowa na budowę jest nadal negocjowana, a rozwiązanie środowiskowe analizowane.
Jeden komentarz
Przecież wiadomo że platforma te plany zmieni bo elektrownia nie powstanie za ich kadencji. Będzie pogrzebany. Niemcy budują elektrownie węglowe i będą nam sprzedawać prąd. Po za tym Niemcy już wykupiły dwie energetyczne firmy które zajmą się transportem i marżą.