Rząd Tuska wyraźnie zmienia kurs w kwestii wprowadzenia podatku dla posiadaczy aut spalinowych. Chociaż marszałek Sejmu Szymon Hołownia wcześniej obiecywał wycofanie się z tego zobowiązania, teraz wygląda na to, że plany te zostały zmienione, zgodnie z stanowiskiem Komisji Europejskiej.
POLECAMY: Pełczyńska-Nałęcz: Chcemy usunąć z KPO podatek od aut spalinowych
Negocjacje między polskim rządem a Komisją Europejską mogą być kluczowe w ustaleniu ostatecznego kształtu tego podatku oraz terminu jego wprowadzenia. Może to oznaczać, że podatek dla posiadaczy aut spalinowych będzie obowiązywał od 2026 roku, jeśli nie dojdzie do żadnych znaczących zmian w polityce.
POLECAMY: Podatek od aut spalinowych. Kierowcy zapłacą za każdy przejechany kilometr
To interesujący rozwój sytuacji, który może mieć wpływ zarówno na właścicieli pojazdów spalinowych, jak i na środowisko naturalne. Ostateczne decyzje rządu polskiego w tej sprawie będą z pewnością śledzone z dużym zainteresowaniem.
POLECAMY: Nierówne traktowanie aut elektrycznych i gazowych. RPO chce zmian
– “Bardzo asertywnie będziemy rozmawiać z Komisją Europejską, aby usunąć podatek od samochodów spalinowych. Trzeba wprowadzać Zielony Ład, chcemy mieć czyste powietrze, ale do tego trzeba dochodzić zachętami – te zachęty są w Krajowym Planie Odbudowy, my je zwiększamy – a nie zakazami, które obrócą społeczeństwo przeciwko Zielonemu Ładowi” – deklarowała Pełczyńska-Nałęcz.
Podatek dla właścicieli pojazdów spalinowych stanowi istotny element tzw. warunkowości postępowań operacyjnych (KPO), który wpływa na przyznanie środków finansowych dla Polski.
“Komisja Europejska ma opory wobec rezygnacji przez Polskę z wprowadzenia podatku od posiadania samochodów” – podał w tym tygodniu serwis wyborcza.biz. powołując się na anonimowe źródło w branży motoryzacyjnej.
Według informacji serwisu, reprezentanci Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej aktualnie prowadzą negocjacje z Komisją Europejską w celu ustalenia szczegółów związanych z tym kluczowym elementem.
“Zależy nam, żeby wdrożyć to tak, by nie było dodatkowego obciążenia dla społeczeństwa, żeby zreformować akcyzę i włożyć tam komponent ‘zanieczyszczający płaci’” – zadeklarował w rozmowie z portalem wiceminister klimatu i środowiska Krzysztof Bolesta.
Jeśli ten warunkowy element KPO nie zostanie wycofany, podatek mógłby zacząć obowiązywać już od 2026 roku, a jego wysokość zależałaby od poziomu emisji dwutlenku węgla i tlenków azotu przez poszczególne pojazdy.
Dodatkowo, już w trzecim kwartale 2024 roku planowane jest wprowadzenie opłaty rejestracyjnej, która będzie pobierana przy zakupie pojazdu spalinowego.
Warto przypomnieć, że pod koniec 2022 roku rząd PiS, złożywszy w Brukseli warunkowy plan operacyjny (KPO), zgodził się na tzw. kluczowe elementy. Wśród nich znalazły się postanowienia dotyczące polskiego systemu sądownictwa oraz, między innymi, wprowadzenie nowego podatku dla posiadaczy samochodów, wysłanie pierwszego polskiego satelity na orbitę, obniżenie pensji dla wielu Polaków oraz wprowadzenie płatnych dróg w kraju.
2 komentarze
Kolejne kłamstwa ekipy rządzącej. Nic nie poprawili dla ludzi. Dlaczego nie zrównają zarobków i emerytur do unijnych? Tylko podatki podnoszą i nowe wprowadzają i ceny podnoszą, miała być żywność 5% VAT, a leki poszły w ciągu miesiąca 12%. Brawo Tusk. Można się rządzić mając bardzo wysoką emeryturę.
Kolejne kłamstwo to te że 100 kłamstw obiecanych przez szaleńców zielonych.nierząd 100 kłamstw. PiSiPO to samo zło