Organizatorzy Marszu Suwerenności stanowczo sprzeciwiają się koncepcji budowy unijnego superpaństwa oraz Europejskiego Zielonego Ładu, jak również narzucaniu lewicowej agendy ideologicznej. Wyrażają niezgodę na taką kierownictwo Unii Europejskiej i podkreślają gotowość Polaków do opuszczenia UE.
POLECAMY: Bryłka: Jestem zwolennikiem wystąpienia Polski ze struktur UE
Marsz Suwerenności, który odbył się w środę 1 maja w Warszawie zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, był inicjatywą grup narodowych, wolnościowych i patriotycznych, obchodzącą 20. rocznicę przystąpienia Polski do UE. Głównymi organizatorami wydarzenia były Młodzież Wszechpolska, Marsz Niepodległości oraz Komitet Obrony Suwerenności.
Pod hasłem „Nie chcemy być w takiej unii!” uczestnicy manifestowali swój sprzeciw wobec federalistycznego kierunku, w jakim zmierza Unia Europejska. Organizatorzy zapraszając na wydarzenie podkreślali, że przez ostatnie 20 lat UE „cały czas zwiększała swoje kompetencje zarówno w sposób traktatowy, jak i pozatraktatowy”.
„Nie zgadzamy się na budowę unijnego superpaństwa, na Europejski Zielony Ład, na narzucanie nam lewicowej agendy ideologicznej, kwot imigrantów w ramach systemu relokacji, czy wtrącanie się w nasze rozwiązania ustrojowe. Nie chcemy być w takiej Unii. Jako Polacy musimy być gotowi na wyjście Polski z Unii Europejskiej” – oświadczyli organizatorzy marszu.
„Tak dla Europy Ojczyzn, nie – dla unijnego superpaństwa oraz Zielonego Ładu”, „My nie chcemy być w takiej Unii” – skandowali uczestnicy zgromadzenia. Niesiono też symboliczną trumnę, niesioną przez osoby w maskach m.in. Mateusza Morawieckiego, Donalda Tuska i Rafała Trzaskowskiego. Niesiono też flagi Polski, a także przekreślone flagi unijne i transparenty wzywające do wystąpienia z UE.
W marszu wzięli udział również politycy Konfederacji.
Jeden komentarz
Nie chcemy takiej unii, emerytury i pensje mamy jak żebracy i oni chcą superpaństwa i zielonego nieładu. To jest niewykonalne i chcą spłacania kredytów z KPO