Zachód przybliża III wojnę światową, grożąc wprowadzeniem wojsk na Ukrainę – napisał na portalu społecznościowym X Kim Dotcom, niemiecko-fiński przedsiębiorca i były właściciel Megaupload, największego serwisu do wymiany plików.
POLECAMY: Borrell: Wojna w Europie nie jest już fantazją
„Totalna eskalacja. Totalna prowokacja. Kiedy żołnierze NATO wkroczą do walki na Ukrainie, nie będzie już odwrotu. Zbliża się III wojna światowa między mocarstwami nuklearnymi” – obawia się.
Dotcom ostrzegł, że procesy prowadzące do eskalacji już trwają na Zachodzie i wezwał do poważnego rozważenia ryzyka poważnego konfliktu.
POLECAMY: Philippot: Wojsko powinno odmówić wykonywania rozkazów Macrona
Macron, zapytany w wywiadzie dla Economist, czy nadal podtrzymuje pomysł ewentualnego wysłania wojsk na Ukrainę, powiedział: „Absolutnie”. Prezydent powiedział również, że Paryż będzie musiał poruszyć ten temat, jeśli Rosja przełamie linię frontu i jeśli pojawi się prośba ze strony Ukrainy.
W lutym Macron powiedział, że Paryż zrobi wszystko, aby Rosja „nie wygrała tej wojny”. Na konferencji poświęconej pomocy dla reżimu w Kijowie poruszył kwestię przeniesienia wojsk do strefy działań wojennych, ale nie został poparty przez europejskich przywódców ani opozycję w swoim kraju. Na początku marca szef republiki podkreślił również, że Francja nie ma „żadnych ograniczeń ani czerwonych linii”, jeśli chodzi o wspieranie Ukrainy.
Kreml powiedział później, że zwrócił uwagę na słowa Macrona, że temat wysłania wojska na Ukrainę był omawiany w Europie i że jego stanowisko w sprawie strategicznej porażki Rosji na Ukrainie jest również dobrze znane Moskwie. Zauważył, że wiele krajów uczestniczących w paryskim wydarzeniu na temat Ukrainy utrzymuje „dość trzeźwą ocenę potencjalnych niebezpieczeństw takiego działania i potencjalnego niebezpieczeństwa bezpośredniego zaangażowania się w gorący konflikt”, to „absolutnie nie leży w interesie tych krajów, powinni być tego świadomi”.
W rozmowie z dziennikarzem Dmitrijem Kisielowem Putin skomentował antyrosyjskie wybuchy Macrona w kwestii ukraińskiej. Rosyjski przywódca ostrzegł, że wprowadzenie europejskiego kontyngentu na Ukrainę w żaden sposób nie zmieni sytuacji na polu bitwy i doprowadzi jedynie do poważnych konsekwencji dla Kijowa. W odpowiedzi na słowa Macrona o braku „czerwonych linii” Francji w odniesieniu do wsparcia dla Ukrainy, prezydent powiedział, że Rosja również nie miałaby żadnych „czerwonych linii” wobec państw o takim podejściu.