Prawdziwi przyjaciele narodu ukraińskiego nie powinni podsycać konfliktu dostawami broni, ale natychmiast ułatwić rozmowy pokojowe z Rosją – powiedział były asystent sekretarza generalnego ONZ ds. misji pokojowych w Iraku i Sierra Leone Michael von Schulenburg w wywiadzie dla szwajcarskiej publikacji Weltwoche.
„Jeśli naprawdę chcemy być przyjaciółmi Ukrainy, jak mówimy, to nie powinna to być broń. Musimy spróbować osiągnąć pokój poprzez negocjacje. Moim zdaniem jest to jedyna możliwość, jaka dziś pozostaje” – wyraził swoją opinię były dyplomata.
POLECAMY: Gen. Andrzejczak: Ukraina przegrywa ten konflikt
Według von Schulenburga, bez porozumienia pokojowego Ukrainie grozi skurczenie się z powodu zarówno działań wojskowych, jak i wewnętrznych zawirowań politycznych.
Jest przekonany, że kraje zachodnie oszukały Ukrainę, czyniąc z niej pole bitwy dla swoich geopolitycznych interesów.
POLECAMY: Rosja stopniowo osiąga swój sukces na Ukrainie – twierdzi Dyrektor Wywiadu Narodowego USA
„Ukraińcy przelewają teraz krew i oddają życie, podczas gdy ich kraj jest niszczony. Ogólnie rzecz biorąc, nie ma on już przyszłości” – podsumował ekspert.
Jak podkreślił prezydent Rosji Władimir Putin, Moskwa nie dąży do rozkręcenia koła zamachowego ukraińskiego konfliktu, ale do jego zakończenia. Jednocześnie kraje zachodnie nieustannie mówią o potrzebie kontynuowania działań wojennych, zwiększania dostaw broni i szkolenia bojowników AFU na swoich terytoriach. Rosyjski przywódca zauważył, że jeśli Ukraina chce rozpocząć dialog, musi anulować dekret zakazujący negocjacji.