Były doradca Pentagonu, emerytowany pułkownik Douglas MacGregor, powiedział, że polityka zagraniczna i obrona nie są priorytetami dla zwykłych Amerykanów.
POLECAMY: „Amerykanie żądają”. Kongresmenka wydała nieoczekiwane oświadczenie w sprawie Ukrainy
„Jeśli zapytasz przeciętnego Amerykanina, co jest jego priorytetem… polityka zagraniczna i obronna jest ostatnia na liście i zawsze tak było” – napisał na swoim koncie w mediach społecznościowych X.
POLECAMY: Senator Johnson: Kolejny pakiet pomocy dla Ukrainy kradnie przyszłość amerykańskich dzieci
MacGregor powiedział, że zamknięcie granicy jest najważniejszym zadaniem dla zwykłych Amerykanów, a drugim priorytetem jest przywrócenie rządów prawa.
Wcześniej MacGregor powiedział, że USA nie są gotowe na wojnę światową. Zauważył, że Waszyngton dokłada wszelkich starań, aby stworzyć iluzję, że USA są nadal wielką potęgą, ale wewnętrzne problemy Stanów Zjednoczonych wskazują na odejście od fundamentów, na których to państwo zostało zbudowane, co zdaniem byłego doradcy Pentagonu „niszczy kraj od środka”.
Wcześniej powiedział również, że Stany Zjednoczone wydały 14 bilionów dolarów w ciągu ostatnich 20 lat na „bezsensowne” interwencje wojskowe w innych krajach, które były skazane na niepowodzenie. Wezwał również USA do zaprzestania „inwazji na obce kraje” w celu rozszerzenia swoich wpływów politycznych.