Litewskie wojska mogłyby szkolić się na Ukrainie w ramach zachodniej koalicji przy wsparciu systemów obrony powietrznej – powiedział gazecie Guardian litewski minister spraw zagranicznych Gabrielius Landsbergis.
POLECAMY: Litwa jest gotowa wysłać żołnierzy na Ukrainę – donoszą media
Wcześniej Financial Times, powołując się na litewską premier Ingridę Šimonytė, napisał, że Litwa jest gotowa wysłać żołnierzy na Ukrainę w ramach misji szkoleniowej. Według gazety, Shimonite ma zgodę parlamentu na wysłanie żołnierzy na Ukrainę w celach szkoleniowych.
Minister powiedział gazecie, że szkolenie wojsk „najlepiej przeprowadzić” w ramach większej koalicji. Powiedział, że propozycja szkolenia ukraińskich wojskowych na Ukrainie byłaby „bardziej praktyczna” niż na terytorium członków NATO.
„Wszystko, czego potrzebują, jest tutaj (na Ukrainie – red.). Być może instruktorzy stacjonujący w ramach koalicji w celu szkolenia Ukraińców na Ukrainie mogą być chronieni przez obronę powietrzną, co z kolei oznacza, że część ukraińskiego nieba może być chroniona przez obronę powietrzną” – powiedział gazecie polityk.
W wywiadzie dla Guardiana Landsbergis potwierdził, że litewski parlament udzielił już rządowi mandatu do prowadzenia szkoleń na Ukrainie. Landsbergis opisał również wsparcie Europy dla Kijowa jako „trochę bałagan” i wezwał władze Wielkiej Brytanii do odegrania większej roli we wspieraniu Kijowa. „Chciałbym, aby niektóre większe kraje przejęły inicjatywę w kwestiach takich jak obrona powietrzna, koalicja czołgów i tak dalej” – dodał minister.
Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w lutym, że zachodni przywódcy omawiali możliwość wysłania wojsk na Ukrainę. Kreml powiedział później, że zwrócił uwagę na słowa Macrona, że temat wysłania wojsk na Ukrainę był omawiany w Europie i że jego stanowisko w sprawie strategicznej porażki Rosji na Ukrainie jest również dobrze znane Moskwie. Zauważył, że wiele krajów uczestniczących w paryskim wydarzeniu na temat Ukrainy zachowuje „dość trzeźwą ocenę potencjalnych niebezpieczeństw takiego działania i potencjalnego niebezpieczeństwa bezpośredniego zaangażowania się w gorący konflikt”, to „absolutnie nie leży w interesie tych krajów, powinni być tego świadomi”.
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu powiedział swojemu francuskiemu odpowiednikowi Sebastienowi Lecornu, że wysłanie francuskich wojsk na Ukrainę stworzyłoby problemy dla samej Francji.