Dziennika Gazeta Prawna poinformował, że nawet kilkadziesiąt tysięcy osób mogło przyjechać do Polski pod pretekstem studiowania, jednak nie kontynuowało nauki. Rząd przeprowadza kontrolę w szkołach wyższych.
POLECAMY: Afera wizowa na masową skalę. Organizatorzy procederu zarobili miliony
Według poniedziałkowego wydania „Dziennika Gazety Prawnej”, niektóre szkoły prywatne traktują cudzoziemskich studentów jako źródło dochodu. Studenci z Rwandy, Turcji czy Zimbabwe wyrażają chęć podjęcia nauki w Polsce, ale zauważa się, że na pierwszym roku często tracą zapał.
„Zapisują się na uczelnię, by uzyskać wizę. Chodzi o to, by przekroczyć granicę strefy Schengen. Studencka wiza umożliwia zarówno pobyt w UE, jak i legalną pracę. W praktyce więc większość cudzoziemców wcale nie zaczyna studiów, ale czesne płaci” – tak w dużej mierze wygląda proceder.
Rok nauki na kierunku zarządzania prowadzonym w języku angielskim na polskiej uczelni wymaga opłaty w wysokości 3120 euro. Istnieją także szkoły prywatne, które wykorzystują cudzoziemskich studentów jako źródło dochodu.
– Nie sprawdzają kwalifikacji obcokrajowców do podjęcia studiów w Polsce, np. nie są w stanie zweryfikować, czy kandydat naprawdę ukończył szkołę średnią – powiedział Mateusz Reszczyk, wicekonsul Polski w Indiach na komisji śledczej ds. afery wizowej.
W trakcie zeznań zostało wspomniane o trzech prywatnych uczelniach, które obecnie są poddawane kontroli. Są to Vistula, Wyższa Szkoła Menedżerska w Warszawie oraz Akademia Nauk Stosowanych WSGE w Józefowie.
Według danych Ośrodka Przetwarzania Informacji, 61 procent studentów Wyższej Szkoły Zarządzania i Administracji w Opolu stanowią cudzoziemcy. Gazeta podaje, że przez kilka lat większość obcokrajowców rozpoczyna naukę właśnie tam na pierwszym roku. Podobnie Wyższa Szkoła Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Łodzi przeważnie kształci studentów spoza Unii Europejskiej, zwłaszcza na pierwszym roku.
Ekspertów zdaniem, aby usunąć patologie, są niezbędne zmiany. Dr Aleksander Jakubowski, radca prawny z Wydziału Prawa i Administracji UW, zwraca uwagę, że uczelnie akceptujące studentów spoza kraju powinny być poddane specjalnej kontroli ze strony Polskiej Komisji Akredytacyjnej.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji potwierdza utworzenie międzyresortowej grupy roboczej mającej na celu eliminację nieprawidłowości w systemie wizowym. Procedury w tym zakresie zostały zaostrzone w 2019 roku.
„Od tego czasu do uzyskania wizy uprawniają studia stacjonarne na prywatnej uczelni z listy prowadzonej przez MSWiA. Jednak szkół wyższych, które rekrutowały zagranicznych studentów od lat, zmiany nie dotknęły” – zauważa DGP.