Firma Bioetanol AEG z Chełmży, założona w 1947 roku, ogłosiła likwidację, co skutkuje masowymi zwolnieniami. Pracę straci dokładnie 55 osób, w tym członkowie zarządu. W ostatnim czasie redukcje etatów czy też zwolnienia grupowa, a nawet upadki firm na terenie Polski stają się codziennością. Nie jest to dobra perspektywa dla Polaków. Wszystko wskazuje na to, że polska gospodarka wchodzi w stan recesji.
POLECAMY: W Elblągu po 76 latach działalności zamyka się odlewnia stali. Załoga pójdzie na bruk
Upadłość Bioetanol AEG i zwolnienia pracowników
Bioetanol AEG od dziesięcioleci produkowała alkohol etylowy: surowy, rektyfikowany i odwodniony, oraz produkty bazujące na alkoholu etylowym, takie jak środki chemiczne. Zakład znajdował się w Chełmży przy ul. Bydgoskiej 4, gdzie mieściła się również siedziba zarządu firmy.
Firma zatrudniała wykwalifikowanych specjalistów i była symbolem przemysłowej potęgi regionu. Jednak drastyczny, sięgający 400% wzrost cen surowców, okazał się nie do przezwyciężenia.
Wypowiedzenia zostaną wręczone pod koniec maja, a pracownicy będą świadczyć pracę do końca sierpnia. To poważny cios dla lokalnej gospodarki. Część osób otrzyma świadczenia przedemerytalne, ale wiele rodzin straci główne źródło dochodu. Niektórzy liczą na zatrudnienie w sąsiednim Toruńskim Parku Technologicznym, choć nie jest to pewne. Zamknięcie tej legendarnej firmy będzie odczuwalne dla mieszkańców Chełmży przez dłuższy czas.