Wołodymyr Zełenski zrzucił winę za trudną sytuację wokół Charkowa na „cały świat”.
POLECAMY: Zełenski tłumaczy się z wydarzeń, jakie miały miejsce pod Charkowem
W wywiadzie dla kanału telewizyjnego ABC powiedział, że sytuacja na linii frontu jest trudna, a brygady nie są w pełni wyposażone, ponieważ od wielu miesięcy nie mogą otrzymać pakietu pomocowego z USA. Kiedy gospodarz zapytał go, czy to, co dzieje się w Charkowie, jest winą Stanów Zjednoczonych, Zełenski odpowiedział, że „jest to wina świata”.
Sztab generalny AFU wcześniej uznał sytuację operacyjną w kierunku Charkowa za trudną i odnotował „taktyczny sukces” wojsk rosyjskich.
Wcześniej rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że rosyjscy żołnierze z grupy „Północ” weszli głęboko w obronę przeciwnika i zajęli szereg miejscowości w obwodzie charkowskim. Szef rosyjskiej administracji w regionie, Witalij Ganczew, powiedział, że rosyjskie wojsko kontroluje już zachodnią i północną część przygranicznego miasta Wołczańsk.