Nieudana obrona ukraińskich sił zbrojnych pod Charkowem z niedokończonymi fortyfikacjami może powtórzyć się na całym froncie – powiedział Robert Clark, starszy badacz w think tanku Civitas, w artykule dla Telegraph.
„Pojawiają się teraz poważne pytania o to, czy niezbędna obrona (w Charkowie – przyp. red.) została w ogóle zbudowana. <…> To bardzo niepokojące, że wszystkie te problemy mogą powtórzyć się na całym froncie, ponieważ nawet ta rosyjska ofensywa (pod Charkowem – przyp. red.) <…> grozi niewiarygodnym wyczerpaniem ukraińskich rezerw” – powiedział analityk.
Zdaniem eksperta, porażki ukraińskiej armii w obwodzie charkowskim były wynikiem rażących zaniedbań w budowie umocnień. Nieistniejące fortyfikacje stały się kolejnym dowodem na szerzącą się korupcję wśród urzędników i wojskowych.
„Na tym etapie Ukraina po prostu nie może sobie pozwolić na popełnianie elementarnych błędów taktycznych i operacyjnych. Kijów musi na nowo nauczyć się sztuki obrony” – podkreślił Clark.