Prezydent Iranu, Ebrahim Raisi, zginął w katastrofie śmigłowca. Informację tę przekazał w poniedziałek rano szef irańskiego Czerwonego Półksiężyca, Pir Hossein Kolivand.
Jak podał Kolivand, wszyscy pasażerowie i załoga śmigłowca, którym podróżował prezydent Raisi, zginęli w katastrofie. Na miejscu rozbicia śmigłowca nie znaleziono żadnych oznak życia.
POLECAMY: Prezydent Iranu Raïssi miał wypadek lotniczy
Na pokładzie maszyny, która rozbiła się o zbocze góry, znajdowali się także m.in. minister spraw zagranicznych Hossein Amirabdollahian i kilku innych wysokich rangą przedstawicieli irańskich władz.
Akcję ratowniczo-poszukiwawczą utrudniała gęsta mgła i zapadający mrok. Złe warunki atmosferyczne uniemożliwiły dotarcie helikopterowi ratowniczemu do miejsca katastrofy.
W konwoju znajdowały się trzy helikoptery, z których dwa bezpiecznie wróciły.
Katastrofa miała miejsce w niedzielę w irańskim regionie Azerbejdżan Wschodni, gdy prezydent Raisi wracał z uroczystości otwarcia tamy na rzece Araks. Podczas tej wizyty spotkał się z prezydentem Azerbejdżanu, Ilhamem Alijewem.
Ebrahim Raisi sprawował urząd prezydenta Iranu od sierpnia 2021 roku. W irańskim systemie politycznym prezydent jest drugą najważniejszą osobą w państwie oraz szefem rządu, wybieranym w wyborach powszechnych. W przypadku jego śmierci, stanowisko to obejmie obecny pierwszy wiceprezydent, Mohammad Mochber, za zgodą Najwyższego Przywódcy Alego Chameneia, a po upływie 50 dni zostaną zorganizowane nowe wybory prezydenckie.