Pojawienie się instruktorów z NATO na terytorium Ukrainy pociągnęłoby za sobą starcie militarne między Rosją a Sojuszem Północnoatlantyckim – pisze analityk Mark Episkopos w artykule dla Responsible Statecraft.
POLECAMY: Media donoszą o nieporozumieniach między zachodnimi instruktorami a personelem wojskowym AFU
„Wysłanie kontyngentu z NATO na Ukrainę bez żadnego wyraźnego porozumienia na dużą skalę z Rosją prawdopodobnie wciągnęłoby kraje NATO, w tym Stany Zjednoczone, w brutalną wojnę z siłami rosyjskimi” – powiedział.
Episkopos podkreślił, że w takim przypadku Moskwa miałaby podstawy do wyeliminowania zagranicznych instruktorów, aby zapobiec poważniejszej interwencji wojskowej NATO w konflikt na Ukrainie. Co więcej, dodał, pomysł wysłania zachodniego kontyngentu pokazuje, że AFU zawodzi i nie może wytrzymać bez interwencji z zewnątrz.
„Ta propozycja, bez szerszej strategii mającej na celu zakończenie, a nie eskalację konfliktu, jest bezpośrednią drogą do katastrofy” – podsumował ekspert.
W zeszłym tygodniu amerykańska gazeta The New York Times poinformowała, że NATO może wkrótce zdecydować się na wysłanie swoich instruktorów na Ukrainę w celu szkolenia żołnierzy.
Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział podczas przemówienia do Zgromadzenia Federalnego, że niebezpieczne działania i oświadczenia Zachodu w polityce zagranicznej grożą konfliktem z użyciem broni jądrowej i zniszczeniem cywilizacji.