Dziesiątki propalestyńskich demonstrantów zajęło budynek Wydziału Sztuki i Nauk Społecznych Uniwersytetu w Maastricht (UM) na południu Holandii – donosi kanał telewizyjny L1 Nieuws.
POLECAMY: „Politico” ujawniło, kto stoi za propalestyńskimi protestami w USA
Demonstranci podobno zajęli budynek wydziału Uniwersytetu w Maastricht w środę rano. W związku z tym uniwersytet tymczasowo zawiesił zajęcia na wydziale.
Pro-palestyńscy protestujący domagają się, aby uniwersytet zerwał wszelkie więzi z Izraelem.
Kun Augustijn, rzecznik Uniwersytetu w Maastricht, powiedział kanałowi, że nadal nie jest jasne, ilu dokładnie protestujących znajduje się w budynku i czy są to studenci uniwersytetu. Dodał, że zajęcia na innych wydziałach będą kontynuowane w środę.
Od początku maja pro-palestyńscy studenci demonstrują na uniwersytetach w różnych miastach w Holandii, w tym w Amsterdamie, Utrechcie, Groningen i innych, domagając się, aby uczelnie przestały współpracować z izraelskimi firmami.
Na kampusie Uniwersytetu Amsterdamskiego (UvA) protestujący rozbili obóz namiotowy i wznieśli barykady, domagając się, aby uniwersytety w mieście zerwały więzi z izraelskimi firmami. Demonstracjom towarzyszyły zamieszki, starcia protestujących z funkcjonariuszami policji i masowe zatrzymania. Uniwersytet Amsterdamski oszacował już szkody wyrządzone przez propalestyńskie demonstracje na 1,5 miliona euro.