Nieopłacanie składek przez firmę zatrudniającą pracownika nie powinno mieć dla niego negatywnych konsekwencji. Mimo że orzecznictwo sądowe jest w tej kwestii konsekwentne, organ rentowy nie zawsze o tym pamięta.
Pracownicy ubiegający się o prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy muszą zazwyczaj wykazać posiadanie wymaganego przez prawo okresu składkowego i nieskładkowego (art. 6 i 7 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, zwanej dalej ustawą emerytalną). Często jednak napotykają trudności w udowodnieniu tych okresów. Wynika to zazwyczaj z braku odpowiednich dokumentów lub z faktu, że były pracodawca nie zgłosił ich do ubezpieczeń społecznych lub nie opłacił należnych składek. W takich przypadkach ZUS zazwyczaj uznaje, że nie ma podstaw do uwzględniania tych okresów w wymaganym stażu ubezpieczeniowym. Jednakże w orzecznictwie sądowym ukształtował się pogląd, że w takich sytuacjach nie można przenosić na ubezpieczonych negatywnych skutków zaniedbań pracodawców. Uznaje się, że do stażu ubezpieczeniowego można zaliczyć również te okresy, o ile zostanie udowodnione, że osoba była zatrudniona.
Szczególnie w wyroku Sądu Najwyższego z 7 marca 2017 r., sygn. akt III UK 84/16, wskazano, że przy ustalaniu prawa do emerytury i renty oraz przy obliczaniu ich wysokości, okresy składkowe uwzględnia się jako okresy ubezpieczenia bez względu na to, czy pracodawca opłacił należne składki. Odmienne stanowisko, często prezentowane przez ZUS, obarczałoby ubezpieczonych ryzykiem utraty okresów składkowych i zaprzeczałoby zasadzie obowiązkowego ubezpieczenia społecznego oraz zasadzie automatyzmu w powstawaniu i podleganiu stosunkom ubezpieczeniowym, a także w obliczaniu i opłacaniu przez pracodawców należnych składek.
Przed i po reformie
W odniesieniu do okresu zatrudnienia przed wejściem w życie ustawy emerytalnej (tj. przed 1 stycznia 1999 r.), sądy zgodnie uznają, że nie jest konieczne, aby osoba ubiegająca się o emeryturę lub rentę udowodniła, że pracodawca opłacał składki na ubezpieczenie społeczne. Takie stanowisko zajął m.in. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z 10 stycznia 2012 r. (sygn. akt III AUa 1535/11). Warunek opłacania składek przez pracodawcę dla uznania okresu zatrudnienia sprzed 1999 r. za składkowy naruszałby zasadę równego traktowania wszystkich ubezpieczonych określoną w art. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wystarczające jest więc wykazanie, że osoba była zatrudniona na umowę o pracę, co można udokumentować m.in. świadectwem pracy lub zeznaniami świadków.
W przypadku okresu zatrudnienia pod rządami obecnie obowiązującej ustawy emerytalnej, również przyjmuje się, że obowiązek opłacania składek na ubezpieczenie społeczne leży po stronie pracodawcy, zarówno w części dotyczącej pracodawcy, jak i pracownika (art. 17 ustawy systemowej). Niewykonywanie tego obowiązku przez pracodawcę skutkowałoby brakiem środków na indywidualnym koncie pracownika, wpływając na prawo i wysokość przyszłych świadczeń. Dlatego wprowadzono mechanizmy ochronne dla pracownika. Zgodnie z art. 40 ust. 1a ustawy systemowej, ubezpieczony może w ciągu trzech miesięcy zwrócić się do ZUS o informację, czy ZUS podjął działania w celu ściągnięcia składki. Istnieje też procedura reklamacyjna określona w art. 50 ust. 2e tej ustawy. Sąd Najwyższy w wyroku z 6 kwietnia 2007 r. (sygn. akt II UK 185/06) oraz Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z 4 grudnia 2012 r. (sygn. akt III AUa 586/12) potwierdzili, że okres zatrudnienia na umowę o pracę, w którym pracownik otrzymuje wynagrodzenie, jest okresem składkowym niezależnie od tego, czy pracodawca opłacił składki na ubezpieczenie.
Ani zgłoszenia…
Obowiązek ubezpieczenia społecznego i opłacania składek jest związany z zatrudnieniem na podstawie umowy o pracę, co wynika z art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy systemowej. Jeśli pracownik wykaże, że był zatrudniony w danym okresie, to zasadniczo można uznać ten okres za składkowy, nawet jeśli pracodawca nie zgłosił go do ubezpieczenia. Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 27 lutego 2014 r. (sygn. akt III AUa 995/13) stwierdził, że uznanie okresów zatrudnienia do celów emerytalnych i rentowych nie jest uzależnione od zgłoszenia do ubezpieczenia. Zapis w ewidencji ZUS o zgłoszeniu lub jego braku może być jedynie dodatkowym dowodem. Jeśli zatrudnienie zostanie udowodnione, okres ten jest składkowy nawet bez zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 4 grudnia 2012 r., sygn. akt III AUa 586/12 i wyrok SN z 7 marca 2017 r., sygn. akt III UK 84/16).
…ani umowy
Obowiązek ubezpieczenia społecznego i opłacania składek nie jest uzależniony od zgłoszenia pracownika do ubezpieczenia przez pracodawcę ani od zawarcia umowy. W orzecznictwie podkreślano, że potwierdzenie zatrudnienia może być dowodem składkowego okresu zatrudnienia nawet bez formalnego zgłoszenia do ubezpieczenia.
W orzecznictwie wskazywano, że brak pisemnej umowy nie unieważnia faktu, że potencjalny emeryt lub rencista wykonywał pracę pod nadzorem pracodawcy w określonym przez niego miejscu. Jeżeli zatrudnienie przed wejściem w życie ustawy emerytalnej zostało udowodnione, ten okres jest uznawany za składkowy zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 2 i art. 6 ust. 2 ustawy, nawet jeśli pracodawca nie zgłosił pracownika do ubezpieczenia (tak orzekł Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 3 września 2015 r., sygn. akt III AUa 2172/14). Umowa o pracę może być zawarta również ustnie lub wynikać z faktycznego wykonywania pracy. Może to być udowodnione różnymi środkami dowodowymi, w tym zeznaniami świadków i przesłuchaniem stron. Dlatego też, mimo braku dokumentów potwierdzających nawiązanie stosunku pracy i mimo niezgłoszenia do ubezpieczenia społecznego przez pracodawcę, ubezpieczony może wszelkimi środkami dowodzić istnienia okresu składkowego.
Masz pytania lub potrzebujesz pomocy – zapraszamy do kontaktu!
Podstawa prawna
Art. 2a, art. 6 i art. 17 ustawy z 13 grudnia 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1778 ze zm.).