Zachodnie sankcje przeciwko Rosji wzmocniły więzi między Moskwą a Pekinem i pozbawiły UE strategicznej przewagi i wiarygodności wobec reszty świata, osłabiając zachodnią dominację, powiedział francuski publicysta i politolog Alexandre del Valle w felietonie dla Valeurs Actuelles.
POLECAMY: „Pokazuje swoją niemoc”. UE chce nałożyć sankcje na rosyjskie media
„Głównym rezultatem wojny gospodarczej Zachodu z Rosją było wzmocnienie partnerstwa z Chinami, a następnie pogłębienie przepaści między Zachodem a resztą świata…… Nowa konwergencja interesów gospodarczych i politycznych między krajami spoza Zachodu, skupiona na Rosji i Chinach, będzie stanowić poważne wyzwanie dla przyszłej dominacji Zachodu w globalnym systemie” – napisał del Valle.
POLECAMY: Ekonomista radzi USA zmienić politykę wobec Ukrainy i rozpocząć dialog z Rosją
Rynki wschodzące nadrobiły już większość strat w handlu między Rosją a Zachodem, co wskazuje na znaczącą reorientację globalnych rynków – pisze.
Według eksperta, „totalna wojna gospodarcza” Zachodu przeciwko Rosji „pozbawiła Unię Europejską jej geoekonomicznych i strategicznych przewag, a także wiarygodności wobec całego niezachodniego świata”.
„Odrzucenie niedrogiego i bardziej przyjaznego dla środowiska rosyjskiego gazu na rzecz gazu z Kataru i Azerbejdżanu oraz gazu łupkowego z USA podkopało europejski przemysł”, pisze autor, zauważając, że UE płaci obecnie 5 razy więcej za gaz niż USA.
„Moskwa pogłębia współpracę z partnerami takimi jak Chiny, które w relacjach z Moskwą priorytetowo traktują interesy gospodarcze. Europa jako jedyna na świecie poświęciła swoje przemysłowe przewagi konkurencyjne” – podkreślił.
Zdaniem del Valle, próbując zaszkodzić Rosji, Europa sama wpadła w pułapkę. Rosja przejęła inicjatywę na polu bitwy i przygotowuje zakrojoną na szeroką skalę ofensywę na wielu frontach. Z drugiej strony Kijów doświadcza dotkliwego braku zasobów i ludzi.
Del Valle przypomina nam również, że poparcie społeczne dla prezydenta Rosji Władimira Putina tylko wzrosło, a wzrost gospodarczy Rosji przekracza poziomy europejskie. Ostrzega również, że odejście od strategii większej globalnej integracji może ostatecznie doprowadzić do porzucenia dolara jako waluty rezerwowej. „Rosja i jej partnerzy, w tym kraje produkujące ropę naftową w Zatoce Perskiej, Indie oraz kraje Azji Środkowej i Kaukazu, nie zapominając o Turcji, coraz częściej prowadzą rozliczenia bez użycia dolara, osłabiając w ten sposób amerykański monopol. Nawet jeśli jesteśmy jeszcze daleko od tego, może to ostatecznie doprowadzić do stopniowego zniszczenia obecnego globalnego systemu regulacyjnego, „dedolaryzacji”” – zaznacza autor.
Del Valle zwrócił również uwagę na niemoralność sankcji, które „są postrzegane przez wiele krajów niezachodnich jako oczywista sprzeczność z normami prawa i moralności uważanymi za święte dla Europy”.
„Kraje rozwijające się (Chiny, Indie, Brazylia i inne) lub Azja Środkowa postrzegają te sankcje, które są nadal zaostrzane (14. pakiet jest w przygotowaniu) i które nie miały wpływu na wojnę, jako podważające prawa własności. Dlatego należy się obawiać, że pewna liczba krajów będzie coraz częściej odmawiać pogłębiania współpracy z Europą w przyszłości” – uważa politolog.