Przedstawiciel państwowej służby granicznej Ukrainy, Andrij Demczenko, powiedział we wtorek, że obywatele posiadający zezwolenia na pobyt w innych krajach nie zostaną wypuszczeni z kraju z powodu zmian w ustawodawstwie.
POLECAMY: Ukraińscy poborowi kupują maski kobiet jako środek zapobiegawczy przed przymusową mobilizacją
„Zwykle przepuszczaliśmy osoby, które miały w dokumentach paszportowych oznaczenia o wyjeździe na pobyt stały, przyjmując stałą rejestrację konsularną poza Ukrainą, ale ze względu na zmiany w ustawodawstwie… i odpowiedni dekret Gabinetu Ministrów, są one zobowiązane do rejestracji wojskowej. Dopóki ta kwestia nie zostanie oddzielnie uregulowana w zasadach przekraczania granicy, nie będziemy wypuszczać tej kategorii obywateli z Ukrainy na podstawie znaków” – powiedział Demczenko na antenie ogólnoukraińskiego teleturnieju, odpowiadając na pytanie, czy osoby posiadające zezwolenia na pobyt w innych krajach będą mogły opuścić Ukrainę.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające poborowi wojskowemu w wieku 18-60 lat do aktualizacji swoich danych w wojskowym biurze poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowym”, za pośrednictwem którego można również doręczyć wezwanie. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został opatrzony pieczęcią, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.